Reklama

Nowy system biletowy w Warszawie. Co się zmieni? Subskrypcje, nowe kasowniki i aplikacja

We wrześniu 2027 wystartować ma nowy system biletowy w Warszawie. Zmieni się przede wszystkim sposób płatności, pojawią się nowe kasowniki, ale także aplikacja, która przeliczy, co nam się bardziej opłaca.
Ludzie wchodzący do metra.
Jaki będzie nowy system biletowy w Warszawie?

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Prace nad nowym systemem biletowym zaczęły się na dobre w 2023 roku, ale do zmiany przymierzano się co najmniej od dekady. To długi i skomplikowany proces, który oznacza nie tylko wymianę kasowników, ale także zmianę dotyczącą płatności czy walidowania przejazdów. Warszawski Transport Publiczny (WTP) zaczął od dialogu konkurencyjnego, do którego zaprosił pięć podmiotów. 

Ostatecznie ofertę przygotował tylko jeden - Mennica Polska. Za pierwszym razem była o 30 mln zł wyższa niż zakładany budżet wynoszący 315,5 mln zł. Pod koniec czerwca WTP zdecydował się na dołożenie brakującej kwoty. Umowę z Mennicą Polską podpisano 19 sierpnia, jednak na nowy system jeszcze poczekamy.

- Przyszedł czas na nowy warszawski system biletowy. Poprzedni ma już wiele lat. Doszliśmy do momentu, gdy udało się wybrać wykonawcę. Mennica przygotuje i wdroży nowy system, który ma być przyjazny dla wszystkich korzystających z komunikacji publicznej - mówił Tomasz Mencina, wiceprezydent Warszawy. 

Wymieniał, że powstanie nowy system płatności oraz portal dla pasażera, który „pozwoli zoptymalizować podróż i jak najmniej za nią zapłacić”. Jak dodał Mencina, tradycyjne bilety papierowe, a także plastikowe karty cały czas pozostaną w użyciu.

Nowy system biletowy w Warszawie. Co się zmieni? 

- Najważniejsze dopiero przed nami. To będzie intensywna praca. Warszawski Transport Publiczny wejdzie w nową technologię pod kątem przede wszystkim płatności za przejazdy - mówiła Katarzyna Strzegowska, dyrektor zarządu Warszawskiego Transportu Publicznego.  

Dyrektor zapowiedziała, że system ma wystartować we wrześniu 2027, a pełną funkcjonalność uzyska w marcu 2029 roku. W tym czasie trwać będą prace polegające na stworzeniu zaplecza technicznego: Systemu Centralnego. WTP określiło pięć etapów przygotowania: planowanie, projektowanie, programowanie, testowanie i zaprezentowanie systemu mieszkańcom.

- Powstanie Portal pasażera, gdzie każdy będzie mógł założyć konto, by np. zakupić bilet długookresowy. Nie wstając z kanapy załatwimy tam wszelkie sprawy związane z komunikacją miejską: wnioski do zniżek, sprawdzanie z zaległości przedłużanie biletu (także zautomatyzowanie poprzez model subskrypcyjny - red.) - dodała Strzegowska.   

  • Powstać ma także aplikacja mobilna i planer podróży.
  • Do wymiany będzie 13 tysięcy kasowników. 

Na początku, przez okres przejściowy, działać będzie obecny i nowy system. 

Z kolei w 2029 roku system mający już pełną funkcjonalność ma jak najkorzystniej rozliczyć podróż. Płatność za bilet krótkookresowy rozliczona będzie po okresie doby, podobnie jak np. w Barcelonie. Przejazdy jednorazowe będą rozliczane maksymalnie do kwoty biletu dobowego. 

- Idealny system to taki, w którym pasażer po wejściu do pojazdu nie zastanawia się, czy może kupić bilet i w jaki sposób. Płatności muszą być wygodne, bezpieczne i szybkie - powiedziała Katarzyna Budnicka-Filipiuk, prezes Mennicy Polskiej. 

Zmieni się też sposób płatności za bilety miesięczne i kwartalne. - To my mamy decydować, co będzie nośnikiem naszego biletu długookresowego: telefon, zegarek, a może - tak, jak teraz - karta miejska - słyszymy.

Nowy system ma być korzystniejszy dla pasażera, a to oznacza, że teoretycznie na bilety wydamy mniej. Jak zrównoważyć potencjalne niższe wpływy do budżetu? 

- Wysokości cen biletów nie ulegają żadnym zmianom. Nie ma na razie takiego tematu - ucięła potencjalną dyskusję Monika Beuth, rzeczniczka prasowa miasta.

- System będzie bardzo szczelny. Ograniczy możliwości braku zakupu ze względu na zawieszenie systemu, brak sieci czy niedziałający automat. Poza tym ponad 60 proc. osób korzysta z WTP na podstawie biletów długookresowych. Nasze szacunki nie przewidują uszczerbku w dochodach - odpowiadała na nasze pytanie Katarzyna Strzegowska, dyrektor zarządu Warszawskiego Transportu Publicznego.  

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama