Reklama

Wyjął maczetę i zaatakował pracownika. Zażądał... by zrobić mu kebaba. Był kompletnie pijany

Głód i alkohol to niebezpieczna mieszanka. Przekonał się o tym 47-latek, który pod wpływem wtargnął do jednego z celestynowskich lokali gastronomicznych. Wymachując maczetą i bronią palną, kazał sobie przygotować kebaba. Teraz grozi mu 20 lat więzienia.
Wyjął maczetę i zaatakował pracownika. Zażądał... by zrobić mu kebaba. Był kompletnie pijany
Uzbrojony w wiatrówkę i maczetę zażądał kebaba.

Źródło: KPP w Otwocku

Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło 18 sierpnia, w jednym z lokali gastronomicznych w podwarszawskim Celestynowie. Jak podaje otwocka policja, otrzymane przez nich zgłoszenie dotyczyło nietrzeźwego mężczyzny, który wtargnął do lokalu. Sytuacja była o tyle dramatyczna, że mężczyzna miał mieć przy sobie maczetę oraz przedmiot przypominający broń palną. Wymierzając ją w pracownika baru, napastnik zażądał, aby ten przygotował mu kebaba. Całość zarejestrował wewnętrzny monitoring..

Rozbój z kebabem w tle

Otwockim mundurowym udało się ustalić wizerunek sprawcy oraz dokładne dane osobowe, w tym adres, pod którym może przebywać. Jak się okazało, napastnikiem był 47-letni mężczyzna, którego patrolowcy zatrzymali w jego mieszkaniu. Policja znalazła również wspominaną maczetę oraz wiatrówkę. 

Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, wydmuchał ponad 1,5 promila” - dodają służby.

47-latek usłyszał już zarzuty prokuratorskie dot. rozboju z niebezpiecznym narzędziem. Grozi mu za to kara nawet 20 lat pozbawienia wolności

Sprawą tą zajmują się otwocka prokuratura oraz sąd. Mężczyzna został także tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama