Jeszcze w latach 90. Trasę Olszynki Grochowskiej opisywano jako „eskę”, czyli drogę ekspresową. Następnie powoli schodziła na dalszy plan, a ostatnio radni z Białołęki zaczęli się obawiać, że zupełnie zniknie. Chodzi o drogę, która miała połączyć Trasę Siekierkowską z północno-wschodnim krańcem Białołęki.
Sprawę monitorują radni KO z tej dzielnicy, którzy razem z burmistrz Anna Majchrzak zabiegali o budowę drogi. - To nie jest dzielnicowa inwestycja, ale z pewnością Zdziarska, Kąty Grodziskie, Głębocka – to rejony, które rozwiną się jeśli ta droga powstanie. Mamy na to dużą szansę - mówiła w rozmowie z nami burmistrz Anna Majchrzak.
Trasa Olszynki Grochowskiej powstanie. Ale już nie będzie „trasą”
W sprawie drogi do prezydenta Trzaskowskiego zwróciła się radna Agnieszka Borowska (KO). Apelowała o to, by wraz z tramwajem na Zieloną Białołękę powstała też wspomniana droga. „Trasa Olszynki Grochowskiej jest jedyną rezerwą terenu pozwalającą na skomunikowanie osiedli Grodzisk, Lewandów, Debry, Kąty Grodziskie z Kobiałką” – opisywała. Dodawała, że mieszka tam już kilkadziesiąt tysięcy osób. Następnie tłumaczyła, że potrzebna jest szersza wizja ulicy, która mogłaby być „kręgosłupem drogowym” dla źle skomunikowanej okolicy.
- To „droga” w śladzie Trasy Olszynki Grochowskiej, która z pierwotną „trasą”, szeroką, biegnącą na wiaduktach, ma niewiele wspólnego – mówi w rozmowie z nami Agnieszka Borowska. – Razem z burmistrz staramy się o to, żeby równolegle z budową tramwaju zaplanować układ drogowy – dodaje.
Wiadomo już, że te starania nie poszły na marne. Sekretarz m.st. Warszawy Maciej Fijałkowski, w odpowiedzi na pytania radnej, zapewnił że: „w ramach projektowania linii tramwajowej na Zieloną Białołękę zostanie zaprojektowany także pierwszy etap tzw. Trasy Olszynki Grochowskiej”.
Ramy drogi wyznacza decyzja środowiskowa dla trasy tramwajowej. Nie będzie to „ekspresówka”, a droga z pasem ruchu w każdą stronę, chodnikami i trasą rowerową. - Jestem przeszczęśliwa, że to się zaczyna. Droga powstanie od Trasy Toruńskiej do ul. Berensona – mówi Borowska. - Chciałbym też wiedzieć, czy droga będzie połączona z ul. Zaułek, gdzie znajduje się szkoła. Byłby dużym „grzechem zaniechania”, gdybyśmy tego nie ujęli – dodaje.
W tej sprawie debatowano także na jednej z ostatnich komisji infrastruktury. Radni proponowali, by „przebić” Trasę do ul. Radzymińskiej, albo przedłużyć (na przeciwległym krańcu) do osiedli przy ul. Mańkowskiej.
Radni z Białołęki chcą „wycisnąć” z budowy tramwaju najwięcej jak się ta. Poza wspomnianą drogą postulują też przedłużenie samej budowanej linii. - Postulujemy, żeby nie skończyło się na trzech przystankach, tylko żeby przedłużyć o dodatkowe dwa-trzy do ul. Mańkowskiej – słyszymy.
W pobliżu znajduje się szereg gęsto zabudowanych bloków, które powstawały jako osiedla łanowe, ale obecnie coraz częściej zaczynają się łączyć w mniej lub bardziej spójną całość.
Napisz komentarz
Komentarze