Reklama

Zamknięcie Warszawy Centralnej. Osiem dni bez stacji. „Część pociągów odwołanych”

Osiem dni bez Warszawy Centralnej. Między 8 a 16 listopada pociągi nie wjadą na główną stację. Kolejarze w tym czasie zainstalują rozjazdy, które pozwolą na zwiększenie przepustowości.
Warszawa Centralna.
Warszawa Centralna. Osiem dni bez głównej stacji.

Autor: Maciej Gillert / Raport Warszawski

Zbliża się, zapowiadany od sierpnia, remont rozjazdów na stacji Warszawa Centralna. PKP PLK, która zarządza torowiskiem, podpisała umowę z firmą Kombud S.A., na budowę tzw. trapezu kolejowego. Pozwoli on na zwiększenie przepustowości stacji, co pasażerowie odczują od grudnia. Wcześniej potrzebny będzie remont. Stacja będzie zamknięta przez osiem dni. 

- 8 listopada o g. 12 wprowadzamy zamknięcie stacji Warszawa Centralna, które potrwa do 16 listopada, do godz. 4 rano. Prawie czterysta pociągów, które każdej doby przejeżdżają w tym miejscu musieliśmy skierować na stacje zastępcze – mówił Krzysztof Grunke, dyrektor Centrum Zarządzania Ruchem Kolejowym w PKP PLK.

Jak usłyszeliśmy, wybrany termin prowadzenia prac związany jest z „okresem wakacyjnym”. 11 listopada to święto narodowe, a większość firm oddaje swoim pracownikom wolne również dzień wcześniej. W związku z tym – według kolejarzy – ten termin będzie najmniej uciążliwy. Choć środowiska narodowe zwracają uwagę, że utrudni to dotarcie przyjezdnym na marsz.

- Ostatni pociąg wyjedzie z Warszawy Centralnej chwilę przed południem 8 listopada. Następne będą kierowane objazdami przez Warszawę Gdańską lub skończą bieg w Warszawie Wschodniej czy Warszawie Zachodniej – dodaje Grunke. Część połączeń zostanie skierowana do stacji Warszawa Główna, gdzie w tym czasie ruch zwiększy się aż dziesięciokrotnie. Poza tym ok. 60 pociągów przejedzie linią średnicową, ale trasą podmiejską, czyli przez Warszawę Śródmieście, która będzie cały czas funkcjonować.

W trakcie prac na stacji, w Warszawie zostanie wprowadzony nowy, tymczasowy rozkład jazdy.

  • Wybrane składy zostaną skierowane przez Warszawę Gdańską oraz Warszawę Śródmieście, m. in. Intercity z i do Białegostoku, Lublina, Poznania, Bydgoszczy, Gdyni, Olsztyna.
  • Pociągi jadące z kierunku zachodniego zakończą bieg na stacji Warszawa Główna, m. in. pociągi Polregio, ŁKA, SKM (S3) z i do Warszawy Lotniska Chopina, Żyrardowa i Skierniewic oraz Płocka.
  • Pociągi z kierunku wschodniego będą kończyć trasę na stacji Warszawa Wschodnia, m. in. z i do Terespola, Gdyni (rozpoczynające i kończące bieg w Warszawie), Koleje Mazowieckie z i do Modlina, Szybka Kolej Miejska z i do Legionowa (S3),  oraz Koleje Mazowieckie z i do Siedlec i Łukowa. 

Po co remont rozjazdów? Zwiększy się przepustowość linii

Remont, który pochłonie 6,5 mln zł, ma zwiększyć przepustowość linii średnicowej i samej stacji Warszawa Centralna. - Od 14 grudnia zwiększymy przepustowość (na torze – red.) z obecnych 5 minut następstwa do 4 minut, co zwiększy do 32 liczbę pociągów obsługiwanych w ciągu godziny. Poprawi się też cała funkcjonalność stacji, zarówno od strony wschodniej, jak i od strony zachodniej – mówią przedstawiciele PKP.

Prace, jak słyszymy, już się rozpoczęły. Na razie robotnicy działają poza obszarem torowiska. Pewne prace odbywać się będą też pod koniec października - wtedy planowane są też nocne wyłączenia stacji. Następnie robotnicy przeniosą się już w docelowe miejsce, po wyłączeniu stacji Warszawa Centralna. Tam harmonogram robót został rozpisany co do godziny.

- Najpierw musimy rozebrać istniejące rozjazdy, wybrać podsypkę i wywieźć ten materiał. Z uwagi na wąską skrajnię możemy robić to tylko w jednym kierunku, czyli najpierw wybrać materiał, a potem dostarczyć nowy – mówi nam Zygmunt Mikołajewski, dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Warszawie (PKP PLK).

Poza pracami na torach robotnicy będą musieli przebudować urządzenia do sterowania ruchem kolejowym. W tym przypadku prace będą toczyły się jeszcze do piętnastu dni po otwarciu stacji Warszawa Centralna – czyli skończą się na początku grudnia. 

- Prace (od 8 listopada - red.) prowadzone będą przez 24 godziny na dobę, przez kilka ekip. W związku z tym nie ma możliwości, żeby tutaj przyspieszyć. Nasi ludzie będą sprawdzać, w godzinnych systemach, czy realizowany jest założony harmonogram – mówi Mikołajewski.

Jak słyszymy, w przypadku opóźnień na wykonawcę naliczone zostaną wysokie kary. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama
Reklama