Pędziła S7 „pod prąd” przez pomyłkę
Starsza kobieta, jadąc z Radomia w kierunku Warszawy, omal nie doprowadziła do czołowego zderzenia. Jak ustaliła policja, 76-latka pomyliła drogę i wjechała na ekspresówkę S7 niezgodnie z kierunkiem ruchu.
Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał zgłoszenie o niebieskim Fiacie jadącym trasą S7 „pod prąd”. Z kolei świadkowie alarmowali, że mimo trąbienia i sygnałów świetlnych kobieta nie reagowała. 76-letnia kierowczyni uparcie pędziła na przód.
Na miejsce natychmiast wysłano patrole drogówki. Funkcjonariusze ustawili punkty blokadowo-kontrolne i ruszyli w kierunku Tarczyna. 76-latka została zatrzymana pomiędzy węzłem Tarczyn a miejscowością Grzędy. Była wyraźnie zdezorientowana. Powiedziała policjantom, że wyjechała od koleżanki z Radomia i nie wie, jak znalazła się na trasie w kierunku Warszawy.
Sprawa trafił do sądu
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy i sporządzili dokumentację. Sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o konsekwencjach prawnych wobec seniorki.
Funkcjonariusze przy okazji apelują do rodzin osób starszych, by zwracali uwagę, czy wiek i stan zdrowia seniorów pozwalają im bezpiecznie prowadzić pojazdy.
– Nie chodzi o odbieranie samodzielności, ale o troskę o ich życie i zdrowie oraz bezpieczeństwo innych – komentuje podkom. Magdalena Gąsowska, oficer prasowy KPP w Piasecznie.
Dodatkowo służby dziękują kierowcom, którzy zauważyli niebezpieczną sytuację i reagowali: trąbili, dawali znaki świetlne i ostrzegali innych uczestników ruchu. Dzięki ich reakcjom udało się uniknąć wypadku.













Napisz komentarz
Komentarze