Reklama

Gang z Brzeskiej rozbity. Tam od lat szerzy się handel narkotykami. Zatrzymano osiem osób

Warszawska policja rozbiła grupę narkotykową działającą na Pradze-Północ i Żoliborzu. Zatrzymano łącznie osiem osób, a pięć z nich trafiło już do aresztu tymczasowego. Członkom grupy grozi teraz nawet 12 lat pozbawienia wolności.
Gang z Brzeskiej rozbity. Tam od lat szerzy się handel narkotykami. Zatrzymano osiem osób
Policjanci zatrzymali aż osiem osób.

Źródło: KSP

Policjanci rozbili grupę z Brzeskiej i Ząbkowskiej

Na warszawskiej Pradze-Północ i Żoliborzu stołeczni policjanci przeprowadzili szeroko zakrojoną akcję wymierzoną w dilerów narkotykowych. Działania koordynował Wydział do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Stołecznej Policji na zlecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Zatrzymano osiem osób — dwie kobiety w wieku 24 i 48 lat oraz sześciu mężczyzn w wieku od 23 do 48 lat.

Akcja objęła rejon ulic Brzeskiej, Ząbkowskiej, Małej i Inżynierskiej. Funkcjonariusze, wspierani przez policjantów z KRP Warszawa VI i VII oraz Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Warszawie, weszli jednocześnie do kilku mieszkań.

- W mieszkaniach na Pradze Północ oraz w lokalu na Żoliborzu, gdzie podejrzani urządzili magazyn z narkotykami, policjanci zabezpieczyli heroinę, marihuanę, kokainę i metadon – przekazuje Edyta Adamus z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji.

W mieszkaniach znaleziono m. in. narkotyki oraz wagi do porcjowania / źródło: KSP

W trakcie przeszukań funkcjonariusze znaleźli wagi elektroniczne, zgrzewarki, telefony komórkowe oraz zapiski świadczące o handlu narkotykami. Zabezpieczono również gotówkę na poczet przyszłych kar. Z ustaleń prokuratury wynika, że zatrzymani działali w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się obrotem znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych.

W Prokuraturze Okręgowej Warszawa Praga wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w grupie przestępczej i wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków, z czego uczynili sobie stałe źródło dochodu. Grozi im kara do 12 lat więzienia.

Sąd zastosował tymczasowy areszt wobec pięciu osób, w tym 24-latki i czterech mężczyzn. Trzy pozostałe objęto policyjnym dozorem.

Praski handel to tajemnica Poliszynela. Widać go gołym okiem

Mieszkańcy Pragi-Północ widzą gołym okiem handel przy Brzeskiej, Wileńskiej, czy Inżynierskiej. Stało się to codziennością tej dzielnicy.

- Oczywiście, że widać ten handel na co dzień. To są najczęściej młodzi mężczyźni, którzy stoją zakapturzeni w bramach, rozglądają się dookoła. Chodząc po Wileńskiej, Inżynierskiej, czy Brzeskiej spokojnie da się zidentyfikować dilerów. Natomiast też trzeba pamiętać, że handel nie odbywa się tylko w tych przysłowiowych bramach, ale też, na przykład, narkotyki są rozprowadzone w placówkach edukacyjnych, czyli przez nieletnich - mówił nam niedawno radny Krzysztof Michalski.

Rodzi się więc pytanie - skoro handlarze narkotyków są widoczni na ulicach i łatwo da się ich rozpoznać, dlaczego nie można złapać ich na gorącym uczynku i zatrzymać?

- Handel na Pradze to tajemnica Poliszynela. Są tu narkotykowe zagłębia, teraz też ulica Środkowa. Natomiast, żeby kogoś zatrzymać z towarem, trzeba mieć stuprocentową pewność, a też musimy pamiętać, że to policja nie jest w stanie obstawić wszystkich ulic i tylko tam swoje jednostki ulokować. Dilerzy to też nie są głupi ludzie i nie stoją z towarem w kieszeni - powiedział nam Krzysztof Michalski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama
Reklama