W poniedziałek 22 lipca, o godz. 20:25 do komendy straży pożarnej na Ursynowie wpłynęło zgłoszenie. Wynikało z niego, że na Kabatach z mieszkania obok stacji metra wydobywa się dym. Dodatkowo zgodnie ze zgłoszeniem drzwi miały być zamknięte, a nikt z wewnątrz nie odpowiadał.
Na miejsce przyjechały służby. Okazało się, że pożar wybuchł w lokalu na 1 piętrze, w budynku mieszkalnym przy al. Komisji Edukacji Narodowej 20A. Łącznie do akcji wkroczyły aż trzy zastępy straży pożarnej, trzy radiowozy i dwie karetki.
Po wkroczeniu do mieszkania i ugaszeniu ognia służby nie znalazły żadnych ludzi. Jednak podczas pożaru w lokalu były nadal zamknięte dwa psy, które w momencie akcji były nieprzytomne. Niestety służbom nie udało się uratować ich życia.
- Zwierzęta zmarły najpewniej przez zaczadzenie. Sama akcja już się zakończyła. Jeśli chodzi o straż pożarną, to jednostki wracają do koszar - przekazuje Raportowi Warszawskiemu dyżurny stołecznej komendy PSP.
Pożar miał miejsce bezpośrednio przy stacji metra linii M1 Kabaty. Pociągi jednak kursują bez żadnych problemów.
Napisz komentarz
Komentarze