Okres wakacyjny to czas zwiększonego zapotrzebowania na krew, co stawia krwiodawstwo przed szczególnymi wyzwaniami. Latem, kiedy wielu regularnych dawców wyjeżdża na wakacje, a ruch na drogach jest wzmożony, liczba wypadków i potrzeba transfuzji znacząco wzrasta.
- Zapotrzebowanie w sezonie wakacyjnym jest troszkę większe, ponieważ dawcy wyjeżdżają na wakacje, jest większy ruch na drogach, jest więcej wypadków i więcej osób jest dyskwalifikowanych z powodu wyjazdów za granicę czy przez ukąszenie kleszcza. Zawsze ten okres wakacyjny jest troszkę gorszy dla krwiodawstwa – mówi prezes „Krewkiego Ursynowa” Tomasz Mazur.
W Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Warszawie brakuje krwi (i płytek krwi) z grupy 0Rh-, ale także ARh- i ARh+. Krew jest lekiem, którego nie da się zastąpić żadnym innym. Mimo wieloletnich badań nad tzw. „sztuczną krwią” nadal nie udało się stworzyć pełnowartościowego substytutu. Tymczasem w Polsce rocznie wykonuje się około miliona transfuzji, a na krew i osocze czekają tysiące chorych.
Dlatego tak ważne jest, aby osoby zdrowe, w wieku od 18 do 65 lat, angażowały się w akcje krwiodawstwa, szczególnie w okresie letnim.
Aby odpowiedzieć na to wyzwanie, Klub Honorowych Dawców Krwi „Krewki Ursynów” organizuje kolejną zbiórkę krwi w najbliższą sobotę, 27 lipca, w godz. 9.00 - 14.00. Krwiobus będzie czekał na dawców na przystanku METRO IMIELIN 04 przy Urzędzie Dzielnicy Ursynów. To doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących, a jednocześnie zarejestrować się w bazie potencjalnych dawców szpiku Fundacji DKMS Polska.
Dodatkową motywacją może być fakt, że każdy, kto weźmie udział w akcji krwiodawstwa, może odebrać sobie dwa dni wolnego w pracy oraz otrzyma pakiet czekolad.
Kolejne terminy zbiórek zostały zaplanowane na: 31 sierpnia, 28 września, 27 października oraz 30 listopada 2024 roku.
Klub Honorowych Dawców Krwi Dzielnicy Ursynów, założony w 2017 roku, liczy ponad 70 członków. Szczegóły dotyczące działalności klubu i nadchodzących wydarzeń można znaleźć na stronie krewkiursynow.org.pl.
Napisz komentarz
Komentarze