Reklama

Kierowca, który spowodował wypadek na Woronicza, odpowie za katastrofę w ruchu lądowym. Już raz stracił prawo jazdy

Kierowca auta marki ssangyong, który spowodował tragiczny wypadek przy Woronicza 29 na Mokotowie, ma usłyszeć zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Może grozić mu za to od 2 do 12 lat więzienia. Jak informuje prokuratura, mężczyzna już w przeszłości był karany za spowodowanie wypadku drogowego, jednak w lutym odzyskał prawo jazdy.
Wypadek na Woronicza w Mokotowie w Warszawie.
Wypadek na Woronicza w Mokotowie w Warszawie.

Autor: KSP

Znamy kolejne szczegóły dotyczące tragicznego wypadku na ulicy Woronicza 29. We wtorek 13 sierpnia rozpędzony kierowca potrącił samochodem kobietę przechodzącą przez przejście dla pieszych, a następnie wjechał w przystanek autobusowy pełen ludzi. Potrącona zmarła na miejscu, a kolejne pięć osób trafiło do szpitala, jedna z nich zmarła pomimo hospitalizacji. Wśród poszkodowanych było też 3,5-letnie dziecko. Teraz prokuratura zwołała konferencję, na której podała kolejne wstrząsające szczegóły sprawy

- W dniu dzisiejszym w godzinach południowych Prokuratura rejonowa Warszawa-Mokotów otrzymała materiały dotyczące tego zdarzenia z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec kierowcy. Zostało wszczęte śledztwo w wyniku nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, w wyniku której śmierć poniosło dwie osoby — powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Piotr Skiba. Jak dodał, kierowcy grozi od 2 do 12 lat więzienia.

W czasie konferencji dowiedzieliśmy się również, że prokurator wydał postanowienie o przedstawienie zarzutów kierowcy. Jest on obecnie przesłuchiwany. Wkrótce ma odbyć się również sekcja zwłok dwóch zmarłych osób. Według informacji prokuratury stan rannych jest stabilny. 

Z dowodów zgromadzonych przez prokuraturę wynika, że kierowca znacznie przekroczył dozwoloną na Woronicza prędkość, czyli 50 km/h. Dokładny przebieg całego zdarzenia mają zbadać biegli, którzy ustalą prędkość, z jaką poruszał się pojazd.  

Kierowca, który spowodował wypadek na Woronicza, już wcześniej był karany

Prawdziwe okazują się również nieoficjalnie wcześniej podawane informacje o tym, że mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za spowodowanie wypadku drogowego. Jak informuje prokuratura, odzyskał on je dopiero w lutym tego roku. Jednocześnie prokurator przekazał, że podejrzany kierowca nie był pod wpływem żadnych środków odurzających w chwili zdarzenia na Woronicza. 

Wypadek przy Woronicza 29 miał miejsce 13 sierpnia około godziny 10:30, o 10:32 wpłynęło pierwsze zgłoszenie do straży pożarnej. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Gaska 14.08.2024 20:18
Nie Woronowicz 39 tylko Woronicza 29

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama