W ramach projektu zlikwidowano dawny parking, który od lat pozostawał zamknięty i niewykorzystywany. Dzięki temu możliwe było poszerzenie istniejącego skweru, który teraz zdobi nowa zieleń oraz ogród deszczowy, zaprojektowany z myślą o maksymalnej retencji wody. Ten projekt wpisuje się w szerszą koncepcję zwiększania zieleni w miejskiej przestrzeni, co jest kluczowe dla poprawy jakości życia mieszkańców i adaptacji do zmieniających się warunków klimatycznych.
Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, zaznacza, że projekt ten jest również hołdem dla Aliny Scholtz, wybitnej architektki krajobrazu. W latach 50. XX wieku to właśnie ona była odpowiedzialna za opracowanie projektów zieleni towarzyszącej trasie W-Z oraz innych kluczowych przestrzeni publicznych w Warszawie.
– W zmianach za Muzeum Niepodległości chcemy nawiązać do twórczości Aliny Scholtz – słynnej architektki krajobrazu, która w latach 50. XX wieku opracowywała projekt zieleni towarzyszącej trasie W-Z. Pod koniec września będziemy obchodzić 116. rocznicę urodzin architektki, która pracowała również przy odbudowie i rewaloryzacji Ogrodu Saskiego, projekcie zieleni towarzyszącej osiedlu Sady Żoliborskie czy projekcie parku na Powiślu – dziś parku Marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego – mówi Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.

Nowoczesne podejście do retencji wody i roślinności
Nowy ogród deszczowy, zlokalizowany w pobliżu placów Bankowego i Teatralnego, został zaprojektowany w tzw. typie gdańskim. To właśnie w Gdańsku powstały pierwsze tego typu ogrody, które różnią się od tradycyjnych rozwiązań nie tylko strukturą, ale przede wszystkim funkcjonalnością. Dotychczasowe ogrody deszczowe w Warszawie były stosunkowo płaskie, z wodą dostarczaną za pomocą wąskich szczelin i studzienek drenażowych. Choć takie rozwiązanie skutecznie nawadniało rośliny, ogród deszczowy gdański oferuje jeszcze lepszą retencję dzięki obniżeniu terenu względem otoczenia. Woda z ulicy spływa do ogrodu grawitacyjnie, a szeroko obniżone krawężniki umożliwiają większy przepływ wody, co znacznie zwiększa potencjał zielonej retencji.
Poziom gruntu w nowym ogrodzie został obniżony o około 40 cm, co pozwoliło na stworzenie idealnych warunków dla retencji wody. W ramach prac usypano również niski wał ziemny, mający dodatkowo zbierać wodę. Wśród nowych nasadzeń znalazły się takie rośliny jak mięta wodna, bodziszek błotny, pełnik europejski czy liliowiec „Anzac”. Łącznie to aż 400 metrów kwadratowych nowej zieleni, która nie tylko poprawi estetykę przestrzeni, ale również wpłynie na mikroklimat okolicy.

Ogród deszczowy to nie tylko niska roślinność, ale również drzewa, które stanowią istotny element całego założenia. W nowym ogrodzie posadzono trzy ambrowce balsamiczne, które jesienią przybierają niezwykłe, zjawiskowe barwy. To drzewa o wyjątkowych walorach estetycznych, które już wkrótce będą mogli podziwiać mieszkańcy Warszawy. Co istotne, drzewa te zostały posadzone pomimo upalnego lata, co jest rzadkością w tego typu inwestycjach. Zazwyczaj drzewa sadzi się wiosną lub jesienią, kiedy panują bardziej sprzyjające warunki. Ambrowce były jednak starannie przygotowane do takiej operacji – przez długi czas rosły w szkółce w specjalnych donicach, dzięki czemu mogły zostać posadzone w tym nietypowym terminie.
Napisz komentarz
Komentarze