13 sierpnia 2024 roku na ulicy Woronicza w Warszawie doszło do poważnego wypadku drogowego z udziałem pojazdu marki SsangYong. W wyniku zdarzenia życie straciła piesza, a okoliczności wypadku wzbudziły duże zainteresowanie opinii publicznej. Aby zrozumieć, co dokładnie się wydarzyło, zespoły ekspertów z firm Crashlab.pl oraz Pointlab.pl przeprowadziły szczegółową analizę tego incydentu.
Do tragicznego wypadku doszło na osiedlu Bródno, przy ul. Łojewskiej. Jak informuje „Meditrans” 64-letni mężczyzna spadł z 9. piętra. Niestety zginął na miejscu. Obecnie sprawą zajmują się służby, tj. policja i prokuratura.
W niedzielę, 1 września, na warszawskich ulicach doszło do kolejnej tragedii. Na ul. Lazurowej zderzył się samochód osobowy wraz z karetką pogotowia ratunkowego. Kierowca osobówki zmarł, a trzy kolejne osoby są ranne. O najnowszych ustaleniach w tej sprawie informuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne w wyniku zderzenia samochodu osobowego z karetką. Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ul. Lazurowej i Obrońców Grodna. Kierowcy musieli liczyć się z utrudnieniami.
W tragicznym wypadku, do którego doszło 13 sierpnia na ul. Woronicza, zginęły dwie osoby, w tym przechodząca prawidłowo po pasach kobieta. Od przyszłego tygodnia w rejonie przejścia dla pieszych będą działać progi zwalniające, a prędkość zostanie ograniczona do 30 km/h.
W piątek po południu w Dolince Służewieckiej doszło do zderzenia betoniarki z radiowozem. W wypadku ucierpiało ośmiu policjantów, którzy zostali zabrani do szpitali na terenie Warszawy.
Tydzień temu opinią publiczną wstrząsnął tragiczny wypadek na ul. Woronicza, w którym zginęły dwie osoby, w tym przechodząca prawidłowo przez jezdnię po pasach kobieta. Ponownie rozgorzała dyskusja na temat bezpieczeństwa na stołecznych ulicach. Na Woli przechodnie zapobiegli potencjalnej tragedii.
Dokładnie tydzień po tragicznym wypadku na ul. Woronicza, który wstrząsnął Polską, ulicami stolicy przeszedł marsz solidarności z poszkodowanymi. Podczas spotkania organizatorzy, radni oraz działacze społeczni nie szczędzili gorzkich słów w stronę rządu oraz władz miasta. Warszawiacy oczekują konkretnych działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa zarówno od władz samorządowych, jak i centralnych.
Tydzień po tragicznym wypadku na ul. Woronicza ulicami Warszawy przejdzie marsz solidarności z poszkodowanymi. Wydarzenie odbędzie się pod hasłem „Ulice dla ludzi! Marsz po tragedii na Woronicza”. - Władze Warszawy przynajmniej od siedmiu lat wiedziały, że jest to ekstremalnie niebezpieczne miejsce - podkreślają organizatorzy.
Prześledziliśmy audyt przejść dla pieszych Zarządu Dróg Miejskich. Cztery lata temu ponad sto miejsc otrzymało ocenę „zero”. Oznacza to, że są równie niebezpieczne jak to przy ul. Woronicza. Całą redakcją dokładnie przejrzeliśmy tamten audyt. Do dziś istnieje 68 niebezpiecznych przejść. Zebraliśmy je wszystkie i nanieśliśmy na mapę. Oto efekt naszej pracy.