Jak informuje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, po długotrwałych poszukiwaniach, zatrzymaniu i doprowadzeniu, ogłosiła zarzuty kolejnemu podejrzanemu w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej z dnia 15 września 2024 roku. Jest to Kacper D., któremu zarzuca się, że pomagał Łukaszowi Ż. uciec za granicę. Mężczyzna, wraz ze sprawcą wypadku, miał pojechać do przejścia granicznego w Świecku.
- Kacper D. kierując samochodem osobowym marki Cupra Formentor umożliwił Łukaszowi Ż. wyjazd z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i w konsekwencji ucieczkę na terytorium Republiki Federalnej Niemiec oraz ukrycie się przed organami ścigania, tj. o czyn zabroniony z art. 239 § 1 k.k — przekazuje prok. Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy prokuratury.
Jak wynika ze śledztwa, po oddaniu kluczyków do Cupry, Aleksander G. i Łukasz Ż., udali się do mieszkania Kacpra D., ps. „Gaca” na warszawskiej Woli, gdzie przekazano mu auto. W niedzielę 15 września, w godzinach porannych Kacper D., Łukasz Ż. i trzeci nieustalony jeszcze mężczyzna ruszyli samochodem w kierunku przejścia granicznego w Świecku, zamierzając udać się na terytorium Niemiec.
O godz. 10:01 pojazd został zarejestrowany przez kamery monitoringu na bramkach na koncesyjnym odcinku autostrady A2 pomiędzy Koninem a Poznaniem. Kierowcą okazał się być Kacper D., bowiem wysiadł z samochodu, żeby uiścić opłatę za przejazd autostradą. W pojeździe na tylnych siedzeniach pasażera znajdował się Łukasz Ż. i drugi niezidentyfikowany mężczyzna.
Przekroczenie granicy Polski przez Łukasza Ż. i pozostałych mężczyzn nastąpiło ok. godziny 12:20. Następnie Cupra Formentor kierowana przez Kacpra D. skierowała się do Lubeki na terytorium Niemiec. Dlaczego tam? Ponieważ jak ustalili śledczy zamieszkuje tam ojciec Kacpra D. To właśnie w tej miejscowości, 17 września, niemiecka policja zatrzymała Łukasza Ż. Z kolei Cupra Formentor ponownie przekroczyła granicę Polski, tym razem w kierunku wjazdowym w dniu 16 września 2024 roku.
- Podejrzany Kacper D. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia utrzymał w mocy stosowany wobec podejrzanego, uprzednio poszukiwanego listem gończym, środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i przedłużył stosowanie aresztu o kolejne dwa miesiące — dodaje prok. Skiba.
Kacper D. jest dziewiątym podejrzanym w sprawie tragicznego wypadku. Wcześniej Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała akt oskarżenia przeciwko m. in. Mikołajowi N., Damianowi J. Maciejowi O. i Adamowi K.
Ponadto Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała wniosek o warunkowe umorzenie postępowania przeciwko Sarze S. podejrzanej o czyn z art. 162 § 1 k.k., czyli nieudzielenia pomocy.
Zarzucany podejrzanemu Kacprowi D. czyn z art. 239 § 1 k.k. zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Napisz komentarz
Komentarze