Weekend majowy to czas masowych wyjazdów i zwiększonego ruchu na drogach. Komenda Stołeczna Policji intensywnie kontrolowała kierowców, by zapewnić bezpieczeństwo podróżującym. Mimo poprawy statystyk w porównaniu z ubiegłym rokiem, wciąż doszło do tragicznych zdarzeń.
Aglomeracja warszawska: mniej wypadków niż w 2024 roku, ale ofiary śmiertelne
Od 1 do 5 maja 2025 roku na terenie aglomeracji warszawskiej odnotowano:
- 13 wypadków (o 68 mniej niż w 2024 r.),
- 3 ofiary śmiertelne,
- 26 rannych,
- 347 kolizji.
Policja zatrzymała także 60 nietrzeźwych kierowców, którzy zdecydowali się prowadzić pod wpływem alkoholu.
Największe żniwa majówka zebrała 1 maja, kiedy to rano pod Warszawą obok Góry Kalwarii jeden z najbogatszych Norwegów, potentat tamtejszej branży rybnej Hakon Vigner Lindal Olaisen zmarł w wypadku samochodowym, kilka godzin później na barierkach rozbił się 57-letni motocyklista.
Warszawa: spadek liczby zdarzeń, ale więcej rannych
W samej Warszawie (od 28 kwietnia do 4 maja) odnotowano:
- 15 wypadków (o 5 mniej niż w poprzednim roku),
- 0 ofiar śmiertelnych,
- 31 rannych (wzrost o 7 osób),
- 295 kolizji (spadek o 31).
To wyraźna poprawa w porównaniu z 2024 rokiem, gdy w trakcie weekendu majowego na stołecznych drogach zginęły trzy osoby – najwięcej w całym roku. Najtragiczniejszy był wówczas wypadek na Wilanowie, w którym śmierć ponieśli trzej mężczyźni.
Policja zwiększyła kontrole – na co zwracano uwagę?
Funkcjonariusze ruchu drogowego skupili się na:
- przekraczaniu prędkości,
- jeździe pod wpływem alkoholu,
- stanie technicznym pojazdów,
- prawidłowym przewożeniu pasażerów.
Działania prowadzono głównie na drogach wyjazdowych z Warszawy, gdzie ryzyko wypadków jest największe.
Napisz komentarz
Komentarze