Narkotykowy „magazyn” na Bielanach zlikwidowany
Lokalny „magazyn” narkotyków mieścił się w mieszkaniu 25-letniego mężczyzny, przy ul. Kochanowskiego na Bielanach. Informację o tym mundurowi uzyskali w trakcie działań operacyjnych. Postanowili oni zweryfikować te nowiny w nocy.
W godzinach wieczornych policjanci udali się pod blok, w którym mieszkał 25-latek. Tuż przed godz. 20 zauważyli, jak mężczyzna wychodzi z klatki schodowej i wsiada do volkswagena, który chwilę wcześniej podjechał pod budynek.
- W momencie, gdy funkcjonariusze podbiegli do pojazdu mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo i próbował zatrzasnąć im drzwi przed nosem. Został natychmiast zatrzymany i wylegitymowany — przekazuje podinsp. Elwira Kozłowska, oficer prasowy KRP V.
Z tak zatrzymanym 25-latkiem policjanci udali się do jego mieszkania. Już przed wejściem poczuli silną, charakterystyczną woń marihuany. W lokum znaleziono wiele zgrzanych foliowych torb termicznych. W środku znajdował się susz roślinny. Część towaru była ukryta w pudełku pod łóżkiem, w walizce oraz w lodówce. Łącznie było to ponad 2,5 kg marihuany o wartości czarnorynkowej ok. 125 000 zł, 20 g kokainy o wartości ok. 8 tys. złotych oraz 43 tabletki z klonazepamem i alprazolamem — silnymi substancjami psychotropowymi. Znaleziono także niemalże 8,5 tys. zł w gotówce.
25-latek usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
.jpg)
Wpadli przez kontrolę bemowskiej drogówki
Do podobnego zdarzenia doszło na Bemowie. Tam policjanci z drogówki w trakcie kontroli Mazdy, którą jechało dwóch mężczyzn (26 i 34-lata), od razu wyczuli silną woń marihuany. W trakcie przeszukania auta znaleziono w plecaku oraz w saszetce kilkadziesiąt torebek z kokainą, amfetaminą, marihuaną i kilka innymi narkotykami. W aucie leżała także elektroniczna waga i gotówka.
Podobnie jak w przypadku dealera z Bielan, dwaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Oni również zostali aresztowani na okres trzech miesięcy i grozi im łącznie 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze