Reklama

„Saski Zakątek" do likwidacji? Rodzice i mieszkańcy Saskiej Kępy walczą o historyczne przedszkole

Przedszkole nr 162 „Saski Zakątek" na Saskiej Kępie, działające nieprzerwanie od 1958 roku, może zostać zlikwidowane. Mieszkańcy i rodzice protestują – zbierają podpisy pod petycją i apelują o ratunek dla historycznej placówki. Dzielnica uzasadnia swoje decyzje niżem demograficznym.
Protest mieszkańców w sprawie przedszkola Saski Zakątek
Protest mieszkańców w sprawie przedszkola Saski Zakątek

Źródło: saskizakatek.pl

Przez 67 lat wychowywało pokolenia małych mieszkańców Saskiej Kępy. Teraz Przedszkole nr 162 Saski Zakątek" stoi przed największym wyzwaniem w swojej historii. Choć władze dzielnicy zapewniają, że nie ma mowy o likwidacji przedszkola w najbliższym roku szkolnym, rodzice i mieszkańcy biją na alarm. – To nie jest zwykła placówka – to część naszej tożsamości – mówią.

Rada Osiedla Saska Kępa w oficjalnym stanowisku z 13 maja 2025 roku wyraźnie sprzeciwia się ograniczeniu działalności przedszkola.

- Niż demograficzny oraz zmniejszająca się liczba dzieci nie powinny być jedynymi czynnikami decydującymi o przyszłości placówki o tak bogatej historii i niepodważalnej wartości dla społeczności lokalnej – czytamy w dokumencie.

Zamiast likwidacji, radni osiedla proponują alternatywne rozwiązanie – przekształcenie części pomieszczeń na żłobek, którego w tej części Warszawy brakuje. Głos mieszkańców popiera również Kuba Czajkowski z Miasto Jest Nasze.

„To nie tylko budynek – to miejsce z duszą”

Rodzice, którzy od lat związani są z Saskim Zakątkiem", podkreślają wyjątkowość tego miejsca. Boją się, że zmiany które wprowadza dzielnica, przyczynią się do zamknięcia placówki.

- Mamy tu piękny ogród, doświadczonych nauczycieli i atmosferę, której nie da się zastąpić – mówi mieszkanka Saskiej Kępy, mama jednego z wychowanków.

Problem w tym, że w nadchodzącym roku szkolnym do przedszkola zgłosiło się zaledwie 8 dzieci z tzw. pierwszego priorytetu. Władze dzielnicy tłumaczą, że to efekt niżu demograficznego i po prostu dostosowują liczbę grup do rzeczywistych potrzeb.

Protest mieszkańców w sprawie przedszkola Saski Zakątek. / fot. saskizakatek.pl

Oficjalne stanowisko dzielnicy: „Nie ma mowy o likwidacji”

Andrzej Opala, rzecznik prasowy Dzielnicy Praga-Południe, w rozmowie z nami wyjaśnia, że budynek przy ul. Dąbrówki jest w opłakanym stanie i wymaga pilnego remontu. Jednocześnie zapewnia, że w najbliższym czasie przedszkole nie zostanie zlikwidowane.

- W roku szkolnym 2025/2026 nie planujemy likwidacji żadnego przedszkola. W przypadku „Saskiego Zakątka” chodzi wyłącznie o dostosowanie liczby oddziałów do faktycznej liczby zapisanych dzieci – czytamy w odpowiedzi urzędu dzielnicy.

Dodaje jednak, że sytuacja demograficzna na Saskiej Kępie jest trudna: "W przyszłym roku będzie jeszcze gorzej".

Wg danych z systemu rekrutacyjnego z 16 maja br. do Przedszkola nr 162 będzie uczęszczać 67 dzieci w tym:

•         3 latków – 5, (pozostają 24 wolne miejsca)

•         4 latków – 15, (pozostaje 9 wolnych miejsc)

•         5 latków – 16, (pozostaje 9 wolnych miejsc)

•         6 latków – 31. (pozostają 22 wolne miejsca)

Jak podkreśla rzecznik, biorąc pod uwagę przepisy oraz wyniki rekrutacji, w Przedszkolu nr 162 w roku szkolnym 2025/2026 planowane jest utworzenie 3 oddziałów - jeden oddział dla dzieci 3-4 letnich i dwa oddziały dzieci 5-6 letnich. 

- Na pozostałe 8 wolnych miejsc zostanie przeprowadzone uzupełniające postępowanie rekrutacyjne. Jeżeli wyniki rekrutacji uzupełniającej wykażą duże zapotrzebowanie na miejsca w tym przedszkolu, wówczas ponownie zostanie przeanalizowana organizacja oddziałów w roku szkolnym 2025/2026 - zapewnia urząd.

„Nie oddamy Saskiego Zakątka bez walki”

Mimo zapewnień władz, rodzice nie składają broni. Podkreślają, że przyszłość placówki jest niepewna - szczególnie biorąc pod uwagę to, że decyzja o pozostawieniu placówki dotyczy tylko najbliższego roku szkolnego. 

W internecie krąży petycja Ratujmy Saski Zakątek!, w której domagają się m.in.:

  • przywrócenia pełnej działalności przedszkola,
  • odblokowania rekrutacji uzupełniającej,
  • rzeczywistych konsultacji społecznych.

- To miejsce jest częścią naszej dzielnicy. Nie pozwolimy, by zniknęło – mówi jeden z inicjatorów akcji.

W chwili publikacji artykułu pod petycją podpisało się już ponad 600 osób.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama