Budżet obywatelski opublikował kilka dni temu pierwsze i póki co jedyne wyniki frekwencji. Z 299 głosującymi, co przekłada się na zaledwie 5 głosów na 1 000 mieszkańców, Praga-Północ znalazła się niemal na końcu stawki w tegorocznym Budżecie Obywatelskim. Dla porównania: na czele zestawienia uplasował się Rembertów z frekwencją 18 głosów na 1 000 mieszkańców, a kolejne miejsca zajęły Włochy (13), Ursus (13) i Wesoła (13). Na poziomie dzielnicowym wysoką aktywność wykazały także Białołęka (10), Bemowo (10) oraz Praga-Południe (9).
Radna Grudzień: „To nie efekt tej edycji, lecz kilka lat zastoju”
Radna Pragi-Północ Wanda Grudzień (Porozumienie dla Pragi) przyznaje, że słaba frekwencja to trend obserwowany od lat.
– Prażanie często głosują na ostatnią chwilę, co zwykle pozwala nam wydostać się z samego końca listy – tłumaczy.
Radna zachęca do oddawania głosów już dziś, podkreślając, że wprowadzone w tej edycji usprawnienia – m.in. przywrócenie poziomu głosowania lokalnego oraz ograniczenie liczby wyborów do pięciu projektów na każdym poziomie – znacząco ułatwiają proces.
Radni kontra mieszkańcy – kto ma większe szanse?
Miasto Jest Nasze zwraca uwagę na przypadki, gdy radni uzyskują łatwiejszy dostęp do listy projektów niż zwykli mieszkańcy. Najbardziej bulwersującym przykładem ma być projekt nr 1301 „Lewoskręt z Krańcowej na Popularną” na Włochach. Mimo że 10 marca 2025 r. Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym wydało negatywną opinię, wskazując na zagrożenie dla pieszych i rowerzystów, radny Mariusz Czapla (KO) złożył 26 marca zapytanie, a projekt przeszedł przez trzy etapy weryfikacji i trafił do głosowania. Brak konkretnych argumentów w uzasadnieniu ponownej oceny i pominięcie uwag BZRD wzbudziły pytania MJN o uczciwość i transparentność procedur.
Zapytaliśmy radną Grudzień, jak to wygląda na Pradze-Północ – czy i w tej dzielnicy to radni „rządzą” w projektach do budżetu obywatelskiego.
- Ja ze swojej strony zgłaszałam projekty w budżecie obywatelskim, wcześniej jako mieszkanka. Teraz jak zostałam radną, to nie zgłaszam już projektów do budżetu obywatelskiego, bo wydaje mi się, że to właśnie powinno być narzędzie takie dla mieszkańców – ocenia rada Grudzień.
Zwraca jednak uwagę, że budżet obywatelski ma również drugą stronę medalu. Mieszkańcy, przerażeni trudnością procedur przy składaniu wniosków, często sami proszą radnych o pomoc w realizacji swoich pomysłów.
- W mieście stołecznym jest na tyle skomplikowana struktura, jest tyle jednostek i tak dalej, że część mieszkańców też nie chce się wgryzać w to. To wynika z ustawy warszawskiej. I dlatego część mieszkańców wtedy zwraca się właśnie do radnych z prośbą, że oni widzieliby zmianę tutaj w takim miejscu i proszą o to, żeby taki projekt w imieniu zgłosić – tłumaczy praska radna.
Dodaje, że powinniśmy wybierać takie osoby do rad dzielnic i do rad miasta, które będą umiały ocenić czy nie nadwyrężają systemu i czy to, że sprawują funkcję publiczną, nie jest przez nich wykorzystywane w niewłaściwy sposób.
Nowe zasady głosowania
W Warszawie można oddać głos elektronicznie do 15 czerwca 2025 r. Każdy mieszkaniec wybiera maksymalnie pięć projektów:
- z poziomu miejskiego,
- dzielnicowego
- i lokalnego (Wesoła i Rembertów nie mają wydzielonych obszarów lokalnych).
W sumie pod głosowanie trafiło 1 373 pomysłów – 866 lokalnych, 424 dzielnicowych i 83 miejskie. Oddanie głosu przez internet wiąże się z udziałem w konkursie „Podaj dalej”, w którym do wygrania są warszawskie nagrody.
Jak zagłosować i gdzie szukać projektów?
- Online: wejdź na stronę bo.um.warszawa.pl i wybierz po 5 projektów na każdym poziomie.
- Papierowo: wypełnij kartę w urzędzie dzielnicowym do 15 czerwca.
- Pomoc dla osób z niepełnosprawnościami była możliwa do 9 czerwca.
Zrównoważony rozwój osiedli, nowe poidełka, zieleń miejska czy wydarzenia promujące stołeczne dziedzictwo – to tylko część propozycji, na które warto zwrócić uwagę. Radna Grudzień zachęca: „To narzędzie dla mieszkańców – pokażcie, co Wam się podoba!”.
Napisz komentarz
Komentarze