Strażacy ponownie zostali wezwanie na stację metra Racławicka. Chodzi o dym w tym samym pomieszczeniu, w którym doszło do awarii we wtorek. Nie wiadomo, jakie są przyczyny ani jak długo mogą potrwać prace.
Straż pożarna została ponownie zadysponowana do stacji metra Racławicka. W tym samym miejscu, co we wtorek doszło do awarii, pojawił się dym.
- Zostało stwierdzone minimalne zadymienie w pomieszczeniu, w którym wczoraj miał miejsce pożar, a dokładnie pod tym pomieszczeniem, ale urządzenia, które tam były również ucierpiały. W tym momencie sprawdzamy, co jest źródłem tego minimalnego zadymienia – przekazał Raportowi Warszawskiemu funkcjonariusz z biura prasowego stołecznej straży pożarnej.
Nie odnotowano podwyższonej temperatury na stacji. Strażak przypuszcza, że mógł się unieść pył wskutek ruchu powietrza.
- Gdy przewietrzymy, (…) to będziemy wiedzieli, czy mamy do czynienia z czymś groźnym, czy tylko z pozostałościami, które wczoraj się zwęgliły, a uniosły się w powietrze – dodał.
Jak wyjaśniał strażak, zadymienie dotyczy pomieszczenia technicznego, w którym we wtorek doszło do awarii.
- Trasy kablowe przebiegały głównie pod dwoma pomieszczeniami, gdzie znajdowały się transformatory 15 kV i wentylatorownią. Te transformatory bardziej ucierpiały, wentylatorownia była mocno zadymiona. W tym momencie to zadymienie występuje w pomieszczeniu transformatorów – poinformował.
Prace na miejscu potrwają „aż do skutku”, aż straż pożarna znajdzie rozwiązanie.
Usuwanie awarii na Racławickiej
Biuro prasowe Metra Warszawskiego potwierdziło naszej redakcji, że „w tej chwili cały czas trwają prace przy usuwaniu awarii”.
- Kursujemy od rana w dwóch pętlach. Od stacji Młociny do Świętokrzyskiej, a w stronę północną od centrum do stacji Młociny. Natomiast w odcinku Ursynowskim pomiędzy Kabatami a Wilanowską – przekazał Maciej Czerski.
Planowano ponowne przywrócenie ruchu na linii M1 bez stacji Racławicka jeszcze w środę, ale „cały czas trwają prace przy usuwaniu awarii”, więc nie wiadomo, czy to się uda.
- Trwają prace przy usuwaniu awarii – podkreślił Czerski.
Jak wskazał, nie wiadomo, o nowych usterkach.
Linia M2 kursuje bez zmian.
Napisz komentarz
Komentarze