- Uruchomienie i testy całego systemu trwały trochę dłużej niż zakładaliśmy, ale bezpieczeństwo pasażerów jest dla nas najważniejsze – poinformował prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, dziękując pracownikom metra, służbom i mieszkańcom za cierpliwość.
Pojazdy mają przejechać przez stację Racławicka bez zatrzymywania się.
Pożar na stacji Racławicka sparaliżował metro na dwa dni
W nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 1:00, wybuchł pożar w podstacji energetycznej stacji Racławicka. Ogień pojawił się w pomieszczeniu z transformatorami, gdzie panowało wysokie napięcie (15 kV). Strażacy przez niemal siedem godzin walczyli z żywiołem, a akcja gaszenia była utrudniona ze względu na ryzyko porażenia prądem.
– Najpierw musieliśmy odłączyć zasilanie i uziemić urządzenia, dopiero potem można było przystąpić do gaszenia – relacjonowali strażacy. Pożar wybuchł w kanale technicznym z przewodami elektrycznymi, a po ugaszeniu płomieni konieczne było jeszcze oddymienie tunelu. Akcję zakończono dopiero o 9:30.
Bez ofiar, ale z ogromnymi utrudnieniami
Na szczęście pożar wybuchł po zakończeniu ruchu pasażerskiego, więc nikomu nic się nie stało. Jednak awaria na dwa dni wstrzymała ruch na całej linii M1, co odbiło się na komunikacji w całej Warszawie.
Teraz metro wróciło na tory, ale stacja Racławicka pozostaje zamknięta do odwołania. Pasażerowie muszą korzystać z zastępczych środków transportu, a władze miasta zapowiadają szybkie usunięcie szkód.
Napisz komentarz
Komentarze