Kilka tygodni temu, na terenie zakładów Tramwajów Warszawskich, urodziło się aż pięć małych kociąt. Ich matka, która pomieszkuje na terenie zakładów, jest dobrze znana pracownikom. Mimo początkowego zaangażowania wiedzieli oni, że nie są w stanie zapewnić zwierzętom bezpieczeństwo.
O pomoc zgłosili się do Fundacji Szanowny Pan Kot, której członkowie złapali całą szóstkę kotów. Tym samym zaczęto przygotowywać rodzinę do adopcji. Kotka została już poddana zabiegowi sterylizacji, z kolei kocięta są regularnie karmione i uczą się ufać ludziom.
- Dzięki współpracy z fundacjami w ubiegłym roku udało się złapać pięć kotów, które zostały wysterylizowane, a trzy z nich znalazły już swoje nowe domy. W tym roku nie zwalniamy tempa. Obecnie do adopcji jest cała szóstka kotów — w tym mama, która była w bliskim kontakcie z pracownikami zakładu i świetnie odnajdzie się w domowych warunkach — zapewnia Witold Urbanowicz, rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich.

Adopcję zwierząt, zarówno kotki jak i kociąt, prowadzi wspomniana Fundacja Szanowny Pan Kot.
Tramwaje Warszawskie, jak i wolontariusze informują, że zwierzętom można pomóc również pośrednio, poprzez wpłatę na specjalną zrzutkę. Do czasu znalezienia stałego domu dla kotów, fundacja będzie im zapewniać opiekę weterynaryjną, jedzenie czy czyste warunki. Mały gest może zmienić kocie życie na zawsze.
Napisz komentarz
Komentarze