W ubiegły wtorek, 12 sierpnia, do Ekopatrolu stołecznej straży miejskiej, wpłynęło pilne wezwanie dotyczące rannego ptaka. Zgłaszający, chociaż nie był ornitologiem, zauważył, że nie ma do czynienia ani z gołębiem, ani wroną.
Zwierzę było zdecydowanie większe, miało zakrzywiony dziób, ostre szpony oraz uszkodzone skrzydło, przez co nie było w stanie odlecieć. Kiedy na miejsce przybyli strażnicy, okazało się, że w okolicy ul. Towarowej leżał średniej wielkości krogulec — drapieżny ptak.
To właśnie wspomniana wcześniej kontuzja skrzydła zatrzymała go na Woli. Ptak prawdopodobnie doznał jej w momencie uderzenia w budynek, być może biurowiec. Widząc, w jakim stanie znajduje się zwierzę, mundurowi ostrożnie i bezpiecznie odłowili je i umieścili w specjalnym transporterze. Następnie zgodnie z procedurami funkcjonariusze pojechali do warszawskiego ZOO, na którego terenie znajduje się Ptasi Azyl. Obecnie krogulec znajduje się pod czujną opieką specjalistów.
Krogulec zwyczajny to gatunek średniej wielkości ptaka drapieżnego z rodziny jastrzębiowatych. Jest najliczniejszym przedstawicielem rzędu szponiastych w całej Eurazji. Zamieszkuje Europę zachodnią, północną, środkową i wschodnią Azję oraz północno-zachodnią Afrykę.
W Polsce jest drugim (po myszołowie) pod względem liczebności dziennym ptakiem drapieżnym. Występuje na terenie całego kraju, ale najliczniej w rozległych kompleksach leśnych we wschodniej części Polski.
Napisz komentarz
Komentarze