Doniesienia potwierdziły się
Na początku tygodnia pojawiły się medialne doniesienia, jakoby obecny komendant warszawskiej policji, insp. Dariusz Walichnowski, miał zrezygnować ze swojego stanowiska jeszcze w tym miesiącu. Taką informację przekazali we wtorek dziennikarze RMF FM. Dwa dni później doniesienia potwierdziła także „Gazeta Stołeczna”.
Dzisiaj rano, na antenie TVN24 Czesław Mroczek, wiceminister MSWiA potwierdził te informacje. Odpowiedni wniosek do resortu został już wysłany przez gen. insp. Marka Boronia, Komendanta Głównego Policji. Walichnowski ma odejść ze swojej funkcji jeszcze w tym miesiącu.
To efekt konfliktu z warszawską KO?
Powodów tej decyzji jest kilka: rozczarowanie efektami pracy obecnego komendanta czy nierozwiązany problemu niemal 2,5 tys. wakatów w stołecznym garnizonie.
Mniej oficjalnie mówi się o konflikcie, jaki insp. Walichnowski miał z władzami miasta. Konkretnie chodzi tutaj o przegraną już sprawę nocnego zakazu sprzedaży alkoholu. Komendant był w obozie zwolenników wprowadzenia tego typu rozwiązań, w odróżnieniu od większości radnych i decydentów politycznych. Konflikt ten wyraźny był podczas posiedzenia komisji ds. bezpieczeństw i porządku, o czym więcej pisaliśmy tutaj. Niewykluczone, że na tę decyzję wpłynął również fakt, że insp. Walichnowski nie otrzymał spodziewanej przez niego nominacji generalskiej.
Wiceminister Mroczek odpowiadał dziennikarzom TVN24, że te dwie sprawy nie są ze sobą powiązane, bowiem decyzja o odsunięciu Walichnowskiego miała zapaść już wcześniej. Dodał również, że zmiana w warszawskiej policji była decyzją Boronia, a nie Marcina Kierwińskiego, szefa MSWiA, któremu podlegają służby.
Zdaniem PAP-u 15 września do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz wojewody mazowieckiego Mariusza Frankowskiego wpłynął wniosek o opinię dot. odwołania insp. Walichnowskiego. Nadawcą tego wniosku miał być Marek Boroń z KGP. Opinie były pozytywne, co oznacza, że dokument przekazano dalej do MSWiA.
Na razie nie wiadomo kto zastąpi insp. Walichnowskiego, chociażby na stanowisku pełniącego obowiązki. Taką decyzję podejmie komendant główny. Teoretycznie może nim zostać każdy policjant, niekoniecznie z warszawskiego garnizonu.
Napisz komentarz
Komentarze