Policja zatrzymała dwóch „magików”. Oszukiwali kasjerów w galerii handlowej na Mokotowie

Policja zatrzymała dwóch mężczyzn, którzy wykorzystywali triki, by oszukiwać kasjerów w jednym z warszawskich centrów handlowych. Odwracali oni w ten sposób uwagę sprzedawców w pawilonach handlowych, udając magików. 50-latek podchodził do kas wraz ze swoim 44-letnim kolegą. Następnie mężczyźni prosili o wymianę drobnych na banknoty o wyższym nominale. Wtedy wykorzystując podstęp, przekazywali kasjerom znacznie niższą kwotę niż tę, którą zabierali. 

- Gdy sprzedawca orientował się, że został oszukany, jeden z przestępców zabierał się za głośne przeliczanie banknotów na ladzie, tasując i przekładając je, co wprowadzało dodatkowy zamęt. Finalnie i tak ponownie przekazywał mniejszą ilość gotówki. W tym czasie, podczas całej akcji, drugi mężczyzna zasypywał kasjera licznymi pytaniami, co jeszcze bardziej dezorientowało ofiarę – tak sposób działania przestępców opisują policjanci. 

Sprawcy przez kilka godzin próbowali takich sztuczek w dwóch pawilonach, na szczęście sprzedawcy zorientowali się, że mają do czynienia z oszustami i zawiadomili ochroniarzy, którzy wezwali policję. Mundurowi wkroczyli do akcji i zatrzymali dwóch oszustów, a następnie przewieźli ich na komendę. Okazało się, że mieli przy sobie gotówkę w kwocie 5540 zł. Jeden z nich już wcześniej łamał prawo i był poszukiwany do odbycia kary w zakładzie karnym.

Nawet 8 lat więzienia dla „magików” z Mokotowa 

Ostatecznie obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty, za które mogą trafić do więzienia nawet na 8 lat. Obaj przyznali się wszystkiego, gdyż policjanci dysponowali dobrym materiałem dowodowym. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Warszawa Mokotów w Warszawie

- To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest, aby instytucje handlowe były świadome potencjalnych zagrożeń płynących z oszustw oraz jak łatwo można stać się ofiarą przestępców, którzy wykorzystują sprytne metody manipulacji i odwracania uwagi. Uczulamy wszystkich, zarówno przedsiębiorców, sprzedawców, jak i klientów, do czujności w obliczu podobnych sytuacji – apelują policjanci.