Reklama

Tradycyjne cyfry na warszawskich tramwajach? Powstała w tym celu petycja

Warszawskie tramwaje to nie tylko środek transportu, ale także symbol historii i tradycji stolicy. Zmiana wzoru cyfr taborowych na nowoczesną czcionkę wywołuje sprzeciw wśród miłośników miejskiej komunikacji. Czy w dobie nowoczesności można zachować szacunek dla przeszłości?
Tramwaj do Wilanowa w 1937 r. z historycznym krojem cyfr.
Tramwaj do Wilanowa w 1937 r. z historycznym krojem cyfr.

Źródło: Tramwaje Warszawskie

Zabytkowe cyfry kontra współczesność

Warszawskie tramwaje od wielu dekad nosiły na swoich bokach charakterystyczny wzór cyfr, który stał się częścią ich rozpoznawalności. Krzysztof Jasiński, autor petycji skierowanej do Zarządu Transportu Miejskiego, Tramwajów Warszawskich i Urzędu m.st. Warszawy, podkreśla w niej, że krój numerów tramwajowych ma bogatą historię.

- Wzór cyfry taborowej był stosowany już przed II wojną światową, stając się tym samym pewnego rodzaju tradycją – podkreśla autor petycji.

Pomimo postępu technologicznego, wielu mieszkańców Warszawy uważa, że te cyfry są częścią miejskiej tożsamości i nie powinny być zastąpione przez nowoczesne rozwiązania. W chwili publikacji artykułu petycję podpisało blisko 3700 osób.

Tradycyjny wzór numerów, znany z lat 30. XX wieku, jest szczególnie rozpoznawalny dzięki swojej specyficznej formie, jak „charakterystyczna zamknięta dwójka”. Jak zaznacza Jasiński, ten styl przetrwał do dziś, mimo że „przez lata zdarzały się przypadki, gdy niektóre tramwaje otrzymywały zupełnie inne wzory numerów taborowych”. Jednak nowe kroje były stosowane tylko na części pojazdów, co umożliwiło zachowanie ciągłości historycznego wzoru na większości taboru.

Jeden z pierwszych tramwajów elektrycznych - można dostrzec charakterystyczną cyfrę 2. / fot. fotopolska.eu

Nowoczesność w postaci fontu Frutiger

Zmiany wprowadzane w warszawskiej komunikacji miejskiej obejmują ujednolicanie oznaczeń, co dotyczy także numerów taborowych. Nowa czcionka Frutiger pojawiła się najpierw na przystankach i tablicach informacyjnych, a następnie została wprowadzona na nowo dostarczane tramwaje Hyundai Rotem. Jednak, jak zauważa Jasiński, „ostatnio nowy wzór zaczęto nanosić także na starsze wagony przy okazji remontów”, co wywołało niepokój wśród miłośników tradycyjnych rozwiązań.

Frutiger, będący bezszeryfowym krojem pisma, ma swoje zalety – jest czytelniejszy i bardziej nowoczesny, co ułatwia pracę służbom miejskim. Rzecznik Zarządu Transportu Publicznego, Tomasz Kunert, w odpowiedzi na petycję wyjaśnia, że wprowadzenie nowego wzoru było niezbędne.

- To element procesu wprowadzania spójnej identyfikacji wizualnej transportu publicznego organizowanego przez m.st. Warszawę, zapoczątkowanej otwarciem drugiej linii metra w 2014 roku - tłumaczy rzecznik.

Wskazuje również, że nowy wzór cyfr „jest lepiej dostrzegalny, co ułatwia naszym służbom pracę”. Jednak dla wielu pasażerów, to nie tylko kwestie techniczne mają znaczenie – tradycyjne cyfry mają w sobie wartość emocjonalną i historyczną.

Czy warto pielęgnować tradycję?

Zwolennicy zachowania tradycyjnego kroju cyfr uważają, że dalsze jego stosowanie byłoby:

wyrazem dbania o historię, a tym samym pięknym połączeniem tradycji z nowoczesnością, które z pewnością zostałoby docenione przez wiele osób. 

Petycja Krzysztofa Jasińskiego podkreśla, że nowe zmiany „nie przyniosą żadnych korzyści dla przeciętnych pasażerów”, a dodatkowo zmiany numerów taborowych nie będą miały wpływu na jakość świadczonych usług.

Współczesna wersja klasycznej czcionki. / fot. Krzysztof Jasiński

Przykładem miasta, które zdołało pogodzić nowoczesność z historią, jest Wrocław, gdzie, jak zaznacza Jasiński, „tramwaje i autobusy także od kilkudziesięciu lat posiadały tradycyjny wzór numerów taborowych”. Tamtejszy zarządca komunikacji miejskiej zdecydował się chronić ten wzór i stosować go również na najnowszych pojazdach. Czy Warszawa podąży tą samą drogą?

Odpowiedź Zarządu Transportu Publicznego

Tomasz Kunert wyjaśnia, że petycja formalnie nie wpłynęła jeszcze do ZTM, jednak ZTM przewiduje:

 pozostawienie starszej czcionki na wszystkich wagonach wysokopodłogowych, które będą jeszcze obecne na torach.

Ma to uspokoić część przeciwników nowej czcionki. Jednak na niskopodłogowych tramwajach Frutiger pozostanie obowiązującym standardem.

Kunert przypomina także, że oryginalny, producencki wzór można znaleźć na składzie 1252+1251, który został zachowany w kremowo-czerwonych barwach. To nostalgiczne nawiązanie do przeszłości, jednak dla miłośników komunikacji miejskiej to za mało.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Arpa61 15.10.2024 10:48
Podpisałem petycję, ale czarno widzę los zabytkowej czcionki. Jako były nauczyciel historii ze wstrętem pomieszanym ze smutkiem od lat obserwuję gnicie historycznej tożsamości Polaków. Ogromny udział mają w tym kobiety! Babony "uczące historii", 95% spośród pań "uczycielek historii" (temat znam, o innych nie piszę) w szkole, to ssaki skrajnie lewicowych mediów od GW do TVN, same nie znające historii, i powielające brednie rodem z SDKPiL, KPP, a nawet z niemieckiej okupacyjnej prasy gadzinowej wymieszanej z sowieckimi agitkami. W razie pytań do mnie, służę przykładami.

Tramwajarz 08.10.2024 14:05
Wskazuje również, że nowy wzór cyfr „jest lepiej dostrzegalny, co ułatwia naszym służbom pracę” To jest bzdura. Jako pracownik zaplecza Tramwajów Warszawskich widzę doskonale, że nowy krój jest mniej czytelny, ciężej widoczny z daleka i jest uwstecznieniem funkcjonalności. Pan z ZTMu obie czcionki widział chyba tylko na zdjęciach. Poza wartością historyczną stara czcionka ma również o wiele większą wartość praktyczną, koledzy z zajezdni się zgadzają z tym, że nowa czcionka jest cięższa w przeczytaniu z daleka. To typowa wymówka zza biurka by usprawiedliwić głupotę zmiany czcionki, wymówka nakreślona przez kogoś kto w życiu nie pracował z taborem na żywo, jedynie zza ekranu komputera. Panu rzecznikowi życzę by musiał wyjść zza biurka i osobiście zobaczyć różnicę w kroju numerów w różnych warunkach pogodowych oraz oświetleniowych

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama