Na odnawianym, późnomodernistycznym pawilonie Cepelii w centrum, położono już charakterystyczne turkusowe kafelki, które poddano skrupulatnej renowacji. Jest to część znacznie większych zmian, mających na celu przywrócenie świetności kultowego dla wielu warszawiaków obiektu. Spółka Empik, która zamierza otworzyć w nim kolejny sklep, który ma harmonijnie łączyć się w istniejący chaos przestrzenny ścisłego centrum.
Najpierw kafelki, jeden po drugim
Pawilon położony przy skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej, swoją wyjątkowość zawdzięcza charakterystycznym turkusowym kaflom, które wybijały się na szarym tle obiektu. To właśnie ich odnowienie stanowiło kulminacyjny punkt planu renowacyjnego fasady. Otwarcie nowego-starego pawilonu ma być kolejnym krokiem, obok np. Muzeum Sztuki Nowoczesnej, nadawania charakteru tej części miasta.
W odrestaurowaniu ceramicznych dekoracji brali udział konserwatorzy zabytków. Imponująca kompozycja autorstwa Stanisława Kucharskiego została obecnie uzupełniona ręcznie formowanymi płytkami wykonanymi przez Marię Grzybek i Macieja Burdzy. Całość okładzin poddano naprawie, uzupełnieniu cementowych fug oraz konserwacji warstw wykończeniowych. Mazowiecki konserwator zabytków zauważa, że pozostawiona na części kafelków patyna lub znaki montażowe, mają być świadomie pozostawionymi „ciekawostkami”.

Jednak dlaczego mazowieccy konserwatorzy brali udział w prywatnej renowacji? Sam pawilon trafił na listę gminnej ewidencji zabytków w 2017 roku. Już rok później zapowiadano jego ponowne otwarcie, ale plany te nie doszły do skutku. Tym razem jednak nowy nabywca zamierza doprowadzić remont do finiszu jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.
W 2019 roku zaprezentowano wizualizację przyszłego pawilonu, w którym miała znaleźć się restauracja McDonald’s, ale inwestycję zablokował Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, prof. Jakub Lewicki. Ten sam urząd w styczniu tego roku zarządził konieczny remont budynku, a w czerwcu poinformował o rozpoczęciu prac konserwatorskich przy majolice zdobiącej elewację. Niedawno zakończono etap oczyszczania ceramicznej okładziny z wieloletnich warstw graffiti, które ją pokrywały. Prace konserwatorskie odbywały się pod nadzorem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie.
W międzyczasie, bo lutym 2024 roku, firma Empik również rozpoczęła prace renowacyjne pawilonu. Przyjęty projekt zakładał przywrócenie historycznego wyglądu budynku, znanego większości warszawiaków jedynie z archiwalnych zdjęć z lat 60. i 70. XX wieku. W środowisku planistów i architektów pojawiła się opinia, jakoby ta inwestycja miała być powrotem Empiku do korzeni, tj. zamiast kolejnego sklepu, powstać ma miejsce spotkań. Ma to być o tyle trudne, że w okolicy znajdują się już lepiej zaopatrzone, księgarnie czy sklepy muzyczne.
.png)
Stołeczna perła modernizmu w ruinie
Pawilon Cepelii to dzieło Zygmunta Stępińskiego, które przygotował we współpracy z Andrzejem Milewskim i inżynierem Aleksandrem Hawemanem. Budynek stanął w 1966 roku obok zbudowanego rok wcześniej hotelu Metropol, również autorstwa Stępińskiego. Był to ostatni w tej części miasta budynek zrealizowany w ramach programu handlowego „Ściany Wschodniej”. Jako jeden z nielicznych budynków w okolicy uratował się przed zburzeniem, chociaż pozostała z niego de facto ruina. Do tego stopnia, że przykryto go plandekami reklamowymi.
Pod warstwami reklam trudno było dostrzec oryginalną formę pawilonu, widoczną już tylko na starych czarno-białych fotografiach. Symboliczne jest także to, że zniknęła sama Cepelia, której dziedzictwo reprezentował budynek, a która w czasach PRL-u stanowiła wyznacznik jakości i dobrego gustu.
Obecnie inwestycja Empiku wzbudziła nadzieję, że raz jeszcze gmach przy ul. Marszałkowej 99/101 wypełni się życiem.
Napisz komentarz
Komentarze