Obecna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej stanowi poważne wyzwanie dla całego kraju, w tym również dla warszawiaków, którzy jako mieszkańcy stolicy przyjmują najwięcej uchodźców z różnych państw. Z warszawskiego raportu o stanie miasta wynika, że oficjalnie w stolicy mieszka ponad 43 tys. obcokrajowców, chociaż ta liczba może być dużo wyższa.
Warszawa, jako główne miasto przyjmujące uchodźców ze wschodu, odczuwa szczególnie mocno skutki tego kryzysu. Mieszkańcy stolicy nie tylko muszą sprostać logistycznym wyzwaniom związanym z zapewnieniem schronienia i wsparcia, ale także zmagają się z napięciem wynikającym z rosnącej liczby osób poszukujących azylu.
Melania Łuczak, warszawska radna z Miasto Jest Nasze oraz wiceprzewodnicząca Rady Warszawy, podkreśla, że stolica już raz stanęła na wysokości zadania, kiedy w 2022 roku przybyli do niej obywatele Ukrainy, uciekający przed wojną. Zdaniem radnej Warszawa i jej mieszkańcy są otwarci na przyjęcie uchodźców.
- Już stanęliśmy, jako miasto, na wysokości zadania przyjmując bardzo dużą liczbę uchodźców w bardzo krótkim czasie. Jako że mamy już doświadczenie w tym temacie, to myślę, że dużo sprawniej będzie przebiegał ten proces w przypadku przybycia kolejnych osób. Polacy też długi czas mieli status uchodźców w czasie komunizmu, więc my jako Polacy, Warszawiacy możemy się teraz odwdzięczyć - ocenia Łuczak.
Nie wszyscy jednak podzielają optymizm Łuczak. Michalina Szymborska, stołeczna radna PiS i wiceprzewodnicząca komisji związanej z bezpieczeństwem miasta, zauważa poważne braki w przygotowaniu infrastruktury i systemów wsparcia. Uważa, że Warszawa nie jest przygotowana na przyjęcie uchodźców i na ewentualne zagrożenie ze strony wrogich sił.
Z danych, które podała Raportowi Warszawskiemu Szymborska będąca wiceprzewodniczącą komisji ds. Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego wynika, że stolica w zeszłym roku wydała zaledwie 40 tys. złotych na obronę cywilną. Przypomnijmy, że zeszłoroczny budżet miasta wynosił 20 miliardów złotych.
- Gdzie ci ludzie mają się dzisiaj podziać? To jest podstawowe pytanie, które wydaje mi się, że jest do polityków, którzy siedzą w ławach sejmowych, a szczególnie polityków Platformy Obywatelskiej. Warszawa moim zdaniem nie jest przygotowana na przyjęcie uchodźców, ale też na zagrożenia. Dziś, kiedy wszystkie europejskie miasta się zbroją i wiedzą, jak mają reagować, Warszawa nie wie, co robić. Nie mamy takich rozwiązań, jakie są np. w Finlandii, gdzie deweloperzy są zobligowani do tego, żeby budować schrony - ocenia krytycznie Szymborska.
Dostępne formy pomocy
Warszawa posiada, utworzoną w 2022 roku, sieć wsparcia dla uchodźców, oferującą różnorodne formy pomocy. W mieście działają punkty informacyjno-pomocowe, które oferują wsparcie w wielu językach, w tym po polsku, ukraińsku, rosyjsku i angielsku. Istnieją również liczne organizacje oferujące pomoc językową, zdrowotną, prawną i psychologiczną.
Warszawa oferuje uchodźcom również pomoc w zakresie znalezienia mieszkań i pracy. Istnieją dedykowane punkty informacyjne oraz organizacje, które udzielają wsparcia w różnych aspektach życia codziennego. Miasto stara się zapewnić uchodźcom kompleksową opiekę i wsparcie, choć nie brakuje głosów krytycznych wskazujących na potrzebę dalszych inwestycji i usprawnień.
Światowy Dzień Uchodźcy to okazja do refleksji nad tym, jak można dalej usprawniać systemy wsparcia, aby stolica mogła jeszcze lepiej spełniać swoją rolę jako miejsce schronienia dla mieszkańców oraz tych, którzy tego potrzebują.
Napisz komentarz
Komentarze