Reklama

Skandal na PGE Narodowym. Kibice Legii odpowiadają na oskarżenia policji

Wczorajszy finał Pucharu Polski 2025 miał być świętem futbolu, a stał się koszmarem dla tysięcy kibiców. Oficjalny fanklub Legii Warszawa Nieznani Sprawcy ostro krytykuje działania policji i PZPN. Relacje fanów są wstrząsające: godziny stania w upale, przeszukania dzieci, użycie gazu. Policja twierdzi, że odpowiadała na agresję – kibice mówią: „To prowokacja!”.
Skandal na PGE Narodowym. Kibice Legii odpowiadają na oskarżenia policji

Źródło: Nieznani Sprawcy

„Prawie zemdlałem w tym ścisku!” – relacja kibica z PGE Narodowego

Kuba, jeden z tysięcy fanów Legii, którzy próbowali dostać się na stadion, opisuje dramatyczne sceny:

- Byłem tam i prawie dostałem udaru przez policję, która blokowała wejścia. Wyszarpywali ludzi z tłumu, przeszukiwali nawet dzieci. Karetki wjeżdżały w tłum, bo ludzie mdleli z upału – relacjonuje dla Raportu Warszawskiego kibic.

Według niego sytuacja była absurdalna:

  • Godziny stania w tłoku – bez wody, w pełnym słońcu.
  • Policyjne prowokacje – zamaskowani funkcjonariusze z gazem i armatką wodną.
  • Opóźnione wejścia – kibice wchodzili jeszcze w 30. minucie meczu.

- Wygraliśmy puchar, ale ludzie byli zbyt wykończeni, by świętować. To nie my stworzyliśmy ten chaos – podkreśla Kuba.

Nieznani Sprawcy: "Policja i PZPN nas upokorzyli. Dość tego!"

Nieznani Sprawcy, oficjalny klub kibiców Legii, wydał ostry komunikat:

PZPN i policja od lat niszczą atmosferę finału. To my robimy ten mecz wyjątkowym – doping, oprawy, widowisko. A w zamian jesteśmy traktowani jak przestępcy!

Główne zarzuty wobec służb:

  • Przeszukiwania dzieci (10-12 latków) w tłumie.
  • Prowokacje tzw. "ochrony" – nieoznakowani mężczyźni w kominiarkach.
  • Użycie gazu i petard wobec stłoczonych rodzin.
  • Celowe blokowanie wejść, tworzące gigantyczne kolejki.

- Jeśli finał ma tak wyglądać – następnym razem gramy my albo policja – zapowiadają kibice.

Policja odpowiada: "To reakcja na agresję kibiców"

W naszym poprzednim artykule (Legia zdobywa Puchar Polski, ale kibice sterroryzowali Warszawę. Blisko 100 zatrzymań i ataki) przytoczyliśmy oficjalne stanowisko policji:

  • Próba szturmu na stadion – kibice uszkodzili bramę, rzucali butelkami.
  • Ponad 100 zatrzymań – za pirotechnikę, narkotyki i udział w burdach.
  • 14 poszkodowanych kibiców, 4 trafili do szpitala.

Policja podkreśla, że interweniowała dopiero po agresywnych zachowaniach.

51 tysięcy ludzi, 100 zatrzymań – kto naprawdę zawinił?

Choć Policja skupiła się na zamieszkach, liczby pokazują szerszy obraz:

  • 51 000 osób na stadionie.
  • 25 000 fanów Legii.
  • Tylko 100 zatrzymań (0,2% obecnych).

- Owszem, są chuligani, ale większość to zwykli kibice. Dlaczego karze się nas wszystkich? – pyta Kuba.

Czy da się pogodzić bezpieczeństwo z szacunkiem dla fanów? Kibice grożą bojkotem – policja zapowiada jeszcze większą kontrolę. Kolejny finał może być punktem zapalnym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama