Andrzej Z. „Słowik” znów złapany na przestępstwie. Były boss Pruszkowa żądał 100 tys. zł

Prokuratura Okręgowa w Warszawie nadzoruje śledztwo przeciwko trzem mężczyznom – Andrzejowi Z., znanemu jako „Słowik”, Michałowi D. „Pieprzu” oraz Krzysztofowi Cz. „Cycek”. Według śledczych podejrzani próbowali wymusić 100 tys. zł od obywatela RP, grożąc mu przemocą. Czyn zakwalifikowano jako usiłowanie wymuszenia rozbójniczego – art. 13 § 1 w związku z art. 282 § 1 kodeksu karnego.

Do zatrzymania doszło 18 sierpnia 2025 roku podczas tzw. kontrolowanego przekazania pieniędzy. Akcję przeprowadzili funkcjonariusze stołecznego Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw. Jak poinformowała prokuratura, podejrzani zostali zatrzymani na gorącym uczynku – w trakcie odbierania pieniędzy od pokrzywdzonego w jednym z hoteli w Warszawie.

„Słowik” milczy, sąd nie miał wątpliwości

Andrzej Z. oraz dwaj pozostali podejrzani nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień – zarówno przed prokuratorem, jak i podczas posiedzenia aresztowego. Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zdecydował jednak o zastosowaniu wobec całej trójki tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Śledztwo jest rozwojowe. Z uwagi na wagę sprawy oraz przeszłość podejrzanych, sprawą zainteresowano najwyższy szczebel stołecznej prokuratury. Przypomnijmy, że Andrzej Z. to dawny boss tzw. mafii pruszkowskiej, która siała postrach w Warszawie lat 90. Okazuje się, że  „Słowik” nigdy nie opuścił przestępczej drogi. 

Kim jest Andrzej Z.? 

Andrzej Z., znany jako „Słowik”, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w historii polskiego półświatka. Były fryzjer ze Stargardu Szczecińskiego, już w latach 80. związał się z mafią pruszkowską, gdzie odpowiadał m.in. za wymuszenia, haracze i przemyt. W 1987 roku został skazany na sześć lat więzienia, jednak na wolność wyszedł wcześniej — ułaskawiony przez prezydenta Lecha Wałęsę, co później budziło kontrowersje. W latach 90. był poszukiwany listem gończym, a w 2001 roku zatrzymany w Hiszpanii i ekstradowany do Polski.

W 2004 roku został skazany na sześć lat więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. Po wyjściu na wolność ponownie popadł w konflikt z prawem. W 2017 roku usłyszał zarzuty dotyczące wyłudzeń podatkowych i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a w 2022 został zatrzymany po udziale w kontrowersyjnym projekcie MMA-VIP. Mimo wieloletnich pobytów za kratami, nazwisko „Słowika” wciąż pojawia się w policyjnych raportach.