Na stacji w Ursusie czas się zatrzymał, a podróżni ryzykują życiem. „Grozi nam katastrofa budowlana”
Istnieją miejsca, w których mamy wrażenie, że czas się zatrzymał. I chociaż beton wraz z upływem lat pęka, a metal za sprawą korozji rdzewieje, tak te stare, komunistyczne obiekty nie pozwalają o sobie zapomnieć. Chodzi oczywiście o czarnobylską Prypeć, ulokowaną głęboko w radioaktywnej zonie. Chociaż stacji kolejowej Warszawa Ursus-Północny niewiele brakuje do tego apokaliptycznego obrazu.
19.07.2024 12:16