Pałac Saski

Słynny Grób Nieznanego Żołnierza, będący niegdyś częścią Pałacu Saskiego, ma już sto lat. Odsłonięto go 2 listopada 1925 roku, ale o upamiętnieniu dyskutowano cztery lata. Podczas spaceru Sławomir Kuliński i Łukasz Ostoja-Kasprzycki wyjaśnili tę zawikłaną historię.

Na placu Piłsudskiego pojawiły się próbki przyszłej elewacji, pracownia WXCA negocjuje umowę, a minister mówi wprost: „Pałac Saski to symboliczny koniec odbudowy Polski po wojnie”.

W 2030 roku Pałac Saski ma być dostępny dla mieszkańców i turystów. Ministerstwo popiera odbudowę, a spółka zabiera się do roboty. – Ruszamy z kopyta – słyszymy. Czy zdążą?

„Saskie wizje. Architektura władzy w Zamku Królewskim w Warszawie” – to tytuł wystawy prezentowanej w tym zabytku stolicy. W czasie jej trwania odbyła się też premiera książki „Wspólne dziedzictwo polsko-saskie. Polonica w zbiorach rysunków architektonicznych z XVIII w. w Dreźnie”.

Już po raz czwarty w ostatnią sobotę maja odbyło się Święto Ogrodu Saskiego. Nie zabrakło atrakcji zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Można też było zobaczyć prawdziwą maszynę szyfrującą Enigma. W tym roku przypada 298. rocznica udostępnienia Ogrodu Saskiego mieszkańcom przez Augusta II Mocnego.

W sobotę odbędzie się Święto Ogrodu Saskiego. Nad placem górować będą ogromne balony, wokół pojadą automobile z epoki, a cały park zamieni się w miasteczko z dwudziestolecia międzywojennego.

Choć termin upłynął, kluczowa decyzja środowiskowa dla odbudowy Pałacu Saskiego wciąż nie jest gotowa. Tymczasem spółka zajmująca się odbudową budynku szykuje się do podpisania umowy z pracownią architektoniczną. Czy termin zakończenia inwestycji – 2030 rok – jest realny?

- Dziedzictwo jest ważne dla ludzi i jest to ich dziedzictwo, a my, jako konserwatorzy w Warszawie i Berlinie, mamy obowiązek zastanowić się (…) nad tym, jakie znaczenie przypisaliśmy dziedzictwu. Jest to bardzo istotne, abyśmy mówili również o rekonstrukcji, ponieważ rekonstrukcja dotyczy czegoś, co zostało utracone – powiedział niemiecki konserwator zabytków Christoph Rauhut w rozmowie z Raportem Warszawskim. W Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja na temat odbudowy stolicy po II wojnie światowej. W polskiej stolicy trwają też dyskusje w sprawie rekonstrukcji Pałacu Saskiego.

Wkrótce otwarcie kopert w przetargu na Plac Żelaznej Bramy. To może być kluczowa zmiana w Śródmieściu, o ile uda się wytyczyć przejścia przez ulicę Marszałkowską. Bez nich plac straci naturalną drogę dojścia.

Spółka Pałac Saski miała już decyzję środowiskową, niezbędną do rozpoczęcia odbudowy. Ale dokument zaskarżył stołeczny ratusz. Ostateczną decyzję – de facto dotyczącą całego projektu – mieliśmy poznać w marcu. Ale nie poznamy. Państwowe urzędy przełożyły termin na maj, na pięć dni po wyborach prezydenckich.