W zeszłym roku w Warszawie strażacy ugasili 4 230 pożarów. Oznacza to, że średnio dziennie na terenie stolicy paliło się ponad 11 miejsc. Dla porównania, pięć lat temu pożarów było o prawie tysiąc mniej. Z czego to wynika i kto stoi za podpaleniami?
Ponad 11 pożarów dziennie. Jak statystyki wypadają w porównaniu do innych miast?
Liczba zeszłorocznych 4230 pożarów daje średnią ponad 11 pożarów dziennie. Statystyki brzmią poważnie, ale czy wykraczają poza normę w innych miastach? Spytaliśmy o to warszawskich strażaków:
- Nie sposób odnieść się do tej statystyki rzeczowo bez porównania z innymi aglomeracjami miejskimi o zbliżonej liczbie ludności i powierzchni, co wymagałoby dostępu do porównywalnych danych statystycznych, pochodzących z systemów operacyjnych właściwych jednostek ochrony przeciwpożarowej innych miast - odpowiedziała nam Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Dane z innych miast Europy, porównywalnych do Warszawy, są trudne do znalezienia. Można jednak porównać liczbę pożarów w innych polskich miastach.
- Kraków (miasto ok. 1,5x mniejsze od Warszawy, z ok. 2x mniejszą liczbą mieszkańców): 2187 pożarów (1,93x mniej)
- Poznań (ponad 2x mniejszy powierzchniowo, 3x mniej mieszkańców): 1888 pożarów (2,24x mniej)
- Wrocław (mniej niż 2x mniejszy powierzchniowo, ponad 2,5x mniej mieszkańców): 2290 (1,84x mniej)
Porównując statystyki z innych polskich miast wydaje się, że liczba pożarów w Warszawie, choć o wiele wyższa niż wszędzie indziej, nie odchodzi od normy, biorąc pod uwagę wielkość i liczbę mieszkańców miasta.
Podpalenia i akty terroru. Czy jest się czego obawiać?
Niepokojąco wygląda fakt, że najczęstszą przyczyną pożarów w Warszawie są podpalenia. Przed oczami rysuje się wizja celowych podpaleń ważnych budynków i przypominają się wielkie pożary, jak np. hali przy ul. Marywilskiej. Oficer prasowy warszawskiego komendanta Państwowej Straży Pożarnej uspokaja jednak, że ta klasyfikacja zawiera wiele niegroźnych sytuacji.
- W tę statystykę wchodzą wszystkie działania człowieka sklasyfikowane jako celowe. Wszystkie podpalenia, zarówno umyślne, jak i nieumyślne. Często się to zdarza. Czyli ktoś przez nieuwagę rzucił papierosa na trawę lub do śmietnika, pojawił się ogień, a my przejechaliśmy, to już wlicza się w tę statystykę.
W innych miastach podpalenia nie są na pierwszym miejscu
Problem podpaleń jest jednak nad wyraz widoczny w Warszawie. W innych miastach nie jest to główna przyczyna pożarów.
- W 2024 r. w Warszawie 1183/4230 pożarów to podpalenia, w tym akty terroru
- W Krakowie: 406/2187 (drugie miejsce wśród przyczyn pożarów)
- We Wrocławiu: 150/2290 (trzecie miejsce wśród przyczyn)
- Poznań nie opublikował takich statystyk
Rekordowy rok dla warszawskich strażaków
- W 2024 roku Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy zanotowała rekordową liczbę działań ratowniczo-gaśniczych, łącznie 25 855. Na terenie samego m.st. Warszawy odnotowano 22 823 zdarzenia - można przeczytać w publicznym podsumowaniu ubiegłego roku warszawskich strażaków.
W tym czasie warszawska PSP mierzyła się m. in. z pożarem hali przy ul. Marywilskiej oraz wspomagała kolegów z południa kraju, walcząc z powodziami. Gaszenie pożarów to tylko część zajęć straży pożarnej, która dysponowana jest do wielu innych zadań.
Zestawienie zdarzeń z 2024 r. pokazuje szeroki zakres działalności strażaków w stolicy:
- 14 597 zdarzenia związane z likwidacją różnych miejscowych zagrożeń (gwałtowne opady deszczu, skutki wichur czy wypadki drogowe)
- 5567 zdarzenia związane z pożarami
- 5691 alarmów fałszywych.
Napisz komentarz
Komentarze