Reklama
Reklama

Grafficiarze przekroczyli kolejną granicę? Pomalowali tablicę upamiętniającą ofiary powstania

Warszawa tonie w graffiti. Pomazane ściany to obraz niemal każdego budynku w centrum miasta. Grafficiarze przekroczyli jednak kolejną granicę - pomalowali tablicę upamiętniającą ofiary powstania warszawskiego przy Marszałkowskiej.
Pomazana tablica przy ul. Marszałkowskiej 27/35
Pomazana tablica przy ul. Marszałkowskiej 27/35

Autor: Piotr Wróblewski / Raport Warszawski

Tablica upamiętniająca rozstrzelanie około 200 Polaków przy Marszałkowskiej 27/35 została pomalowana farbami w sprayu. To kolejne przekroczenie granic przez grafficiarzy, którzy marzą po Warszawie wszędzie i bez zastanowienia. Mimo nowych przepisów, ułatwiających usuwanie bazgrołów, tutaj może nie być tak łatwo, bo tablica i elewacja budynku zostały wykonane z piaskowca.

Tablica upamiętnia ofiary pierwszych dni powstania warszawskiego

Pomazana tablica jest jedną z typowych tego typu pamiątek po tragicznych dla historii Warszawy wydarzeniach. Wykonana według projektu Karola Tchorka z 1949 r. upamiętnia około 200 Polaków rozstrzelanych przez Niemców przy ul. Marszałkowskiej w pierwszych dniach sierpnia 1944 r.

- Wojska niemieckie zajęły wówczas część Śródmieścia na południe od placu Zbawiciela. Mieszkańców okolicznych kamienic wypędzono z domów oddzielając mężczyzn od kobiet i dzieci. Mężczyźni zostali rozstrzelani przy Marszałkowskiej 21 oraz bliżej placu Zbawiciela przy kamienicach, stojących w miejscu obecnie zajmowanym przez blok MDM przy Marszałkowskiej 27/35 - można przeczytać na facebookowym profilu Tu było, tu stało, który nagłośnił sprawę pomalowania tablicy.

Jak informują autorzy profilu, do aktu wandalizmu doszło prawdopodobnie w kwietniu. 

Pomazana tablica przy ul. Marszałkowskiej 27/35. Fot: Piotr Wróblewski / Raport Warszawski

Warszawa pomaga w zmywaniu graffiti, ale to miejsce będzie trudno doczyścić

Pomazane elewacje budynków to duży problem Warszawy. Miasto zdaje się mieć tego świadomość i z początkiem tego roku wprowadziło nowe przepisy, pozwalające na uzyskanie dotacji na zmywanie graffiti. 

- Uruchomiliśmy specjalnie dodatkowy nabór na usuwanie graffiti z elewacji. Nabór finansowy, w związku z tym wszyscy mogą do nas od początku tego roku aplikować o środki – mówił w rozmowie z nami Stołeczny Konserwator Zabytków

Finanse to nie jedyny problem w walce z ulicznymi bazgrołami. Konieczne jest też użycie odpowiednich środków czyszczących, które nie uszkodzą zabytkowych elewacji. W przypadku tablicy przy Marszałkowskiej 27/35 domyć budynek będzie jeszcze trudniej. 

- Uszkodzona została tablica wykonana z piaskowca, oraz część elewacji bloku również wykonana z tego samego materiału. Trzeba dodać, że piaskowiec ze względu na swoją budowę jest bardzo trudno oczyścić z farby, szczególnie, gdy ta wniknie w strukturę kamiennych płyt - pisze profil Tu było, tu stało.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

M. 11.05.2025 16:15
Zastanawia mnie, dlaczego władze miasta nawet nie próbują robić czegokolwiek w kierunku ścigania sprawców. Wiem co prawda o tym, że w policji mamy zapaść kadrową (choć szef MSW nie sprawia wrażenia kogoś, kto byłby w stanie poprawić obecną sytuację), ale Straż Miejska to już zakres odpowiedzialności miasta. Nie wspomnę już o tym, że jeśli jakimś cudem uda się kogoś złapać, to kary są śmiesznie niskie i nikogo nie odstraszają. Gdybym miał być złośliwy, to stwierdziłbym, że ktoś, kto nie potrafił zapobiec opanowaniu miasta przez wandali i nie umiał ogarnąć Straży Miejskiej chce teraz zostać zwierzchnikiem SZ RP. Złośliwy jednak nie jestem i ograniczę się do stwierdzenia, że pomimo zerowych kompetencji z zakresie zarządzania ostatecznie wymęczy tą wygraną ze względu na wiadome wady głównego konkurenta.

Reklama
Reklama
Reklama
NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama
Reklama