Na zachodnim nabrzeżu Kanału Żerańskiego, od ul. Modlińskiej do ul. Płochocińskiej, powstaje nowy park. Obszar ten liczy 13 ha. Oprócz zieleni mieszkańcy mają mieć do dyspozycji pomosty, ścieżki rowerowe, park linowy, wiaty piknikowe, plac zabaw. Dotychczas był to głównie zdegradowany teren poprzemysłowy, a teraz ma to być jedyny park w stolicy z udostępnioną linią brzegową.
Hałas na Białołęce – skąd pochodzi?
Niestety, okazuje się, że ten teren zielony nie jest aż tak atrakcyjny jak zakładano. Mieszkańcy ubolewają na hałas dochodzący z okolicznej kruszarni gruzu. Chociaż przedsiębiorstwo miało odpowiednie zgody na działalność, to teraz problem wyłania się w szczególny sposób ze względu na powstający teren do rekreacji.
Czytelniczka Raportu Warszawskiego przesłała naszej redakcji nagrania z parku Żerańskiego, na których słychać nieprzyjemne dźwięki.
- Na Żeraniu jest prowadzona budowy parku Żerańskiego nad kanałkiem, dużo zieleniny, place zabaw. Na przeciwko kilka metrów obok jest zlokalizowana kruszarnia gruzu, bez zabezpieczeń od pyłów lotnych, ścieków, drenażu. Wszystko spływa do wody i unosi się w powietrzu. Hałas w ciągu dnia taki, że myśli własnych nie słychać – napisała pani Aleksandra.
Interpelacja radnego
Mieszkańcy osiedli mieszczących się w pobliżu Kanału Żerańskiego i powstającego parku skontaktowali się z radnym Janem Mencwelem, których w ich imieniu wystosował interpelację. Jak podkreślił, „mieszkańcy uskarżają się na efekty działalności przedsiębiorstwa znajdującego się po przeciwległej stronie kanału, dokładnie na wysokości powstającego nowego parku”.
- Zakład zajmujący się kruszeniem gruzu i betonu - Kruszarnia HR Consulting Sp. z o. o. - emituje w ciągu dnia, a czasem także do godzin wieczornych, hałas słyszalny również po drugiej stronie kanału. W efekcie prowadzonych tam prac powstaje także zapylenie którego efekty również odczuwane są po drugiej stronie kanału. Wydaje się oczywiste, że obecność tego typu zakładu w sąsiedztwie nowo budowanego parku znacznie zmniejszy atrakcyjność tej inwestycji jako miejsca wypoczynku i rekreacji – zaznaczył radny ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze.
Jak dodał, „mało kto chce wypoczywać, słuchając hałasu i wdychając pył”.
Mencwel zadał prezydentowi Warszawy następujące pytania:
- jakie normy w kwestii emisji hałasu oraz emisji szkodliwych pyłów musi spełniać ww. zakład?
- czy i kiedy ww. zakład był poddawany kontroli ze strony Urzędu m. st. Warszawy w zakresie spełniania norm hałasu i emisji pyłów?
- Czy planowane są kolejne kontrole dotyczące działalności ww. zakładu?
- Na kiedy przewidywane jest zakończenie procedury sporządzania planu miejscowego dla tego obszaru (rozpoczętej w 2014 roku?)
- Czy obecnie w ramach procedury sporządzania MPZP planowana jest taka funkcja tego terenu, która wykluczy podobną szkodliwą działalność w sąsiedztwie mieszkań i nowego parku?
Miasto o kruszarni gruzu
Odpowiedzi – z upoważnienia prezydenta Warszawy – udzielił mu Jacek Wiśnicki, zastępca włodarza stolicy.
Wyjaśniał, że „normy dopuszczalnych poziomów hałasu, odnoszą się do określonych rodzajów obiektów lub działalności będącej źródłem hałasu i są różne w zależności od rodzaju zabudowy, jaką bierzemy pod uwagę”. Jak dodał, „dopuszczalne poziomy hałasu w środowisku związanego z hałasem spowodowanym działalnością zakładu” są wyrażone wskaźnikami LAeqD i LAeqN. Zaznaczył też, że „wskaźniki mają zastosowanie do ustalania i kontroli warunków korzystania ze środowiska”.
Posłużył się przykładem „dla terenów zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej i zamieszkania zbiorowego”. Jak wskazał, wskaźniki te „w odniesieniu do jednej doby wynoszą odpowiednio:
- LAeqD, przedział czasu odniesienia równy 8 najmniej korzystnym godzinom dnia kolejno po sobie następującym – 55 dB,
- LAegn, przedział czasu odniesienia równy 1 najmniej korzystnej godzinie nocy - 45 dB”.
Wiśnicki przypomniał, że prezydent miasta decyzją własną „zezwolił HR CONSULTING Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Modlińskiej 48H, na przetwarzanie odpadów pod ww. adresem”.
- Z dniem 11 października 2019 r. zmieniły się przepisy w zakresie właściwości organów dotyczące zezwoleń na przetwarzanie odpadów w instalacjach. Instalacje, które zgodnie z § 2 ust. 1 pkt 47 rozporządzenia w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko przyjmują do przetwarzania odpady w ilości większej niż 10 t na dobę, zaliczane są do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko, dla których organem właściwym jest marszałek województwa - napisał w odpowiedzi.
Zastępca prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego wskazał też, że „podmioty posiadające zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie przetwarzania odpadów zobowiązane były, do dnia 5 marca 2020 r., w trybie art. 14 ustawy o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw, złożyć do właściwego organu wniosek o jego zmianę”.
- W przypadku niezłożenia wniosku w ww. terminie, zezwolenie wygasło. Ww. podmiot nie złożył do prezydenta m.st. Warszawy wniosku o zmianę zezwolenia w trybie art. 14 ustawy o zmianie ustawy o odpadach oraz niektórych innych ustaw. Z posiadanych informacji wynika, że Spółka taki wniosek złożyła do Marszałka Województwa Mazowieckiego. Ponadto HR CONSULTING Sp. z o.o. wystąpiła do marszałka województwa z nowym wnioskiem o wydanie zezwolenia na przetwarzanie odpadów w Warszawie przy ul. Modlińskiej 48H – przekazał.
Dodał, że pytania „dot. norm w kwestii emisji hałasu oraz szkodliwych pyłów, jak również kontroli przedsiębiorcy, należy” skierować „do tego organu”.
Zastępca Trzaskowskiego poinformował też, że „prace nad projektem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Portu Żerańskiego będą kontynuowane po uchwaleniu nowej polityki przestrzennej miasta zawartej w planie ogólnym, ze względu na konieczność wypracowania docelowych rozwiązań w zakresie funkcji oraz obsługi komunikacyjnej przedmiotowego terenu”.
- Projekt planu nie został jeszcze sporządzony, a tym samym nie zostało określone przeznaczenie terenów, czy też warunki zagospodarowania, które miałyby ograniczyć działalność istniejącego zakładu kruszenia gruzu – podkreślił.
Zauważył też, że „w aktualnie obowiązującym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego m.st. Warszawy obszar objęty przystąpieniem do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego rejonu Portu Żerańskiego w przeważającej części znajduje się na terenie” o charakterze usługowym.
Jak wyszczególnił Wiśnicki, chodzi o „tereny usług, na których:
- ustala się priorytet dla lokalizowania usług z zakresu: obsługi imprez międzynarodowych (obiekty kongresowe i targowo-wystawiennicze), administracji, organizacji społecznych, dyspozycji i współpracy gospodarczej, obrotu finansowego, ubezpieczeń, kultury, nauki, wdrażania wyspecjalizowanych nowoczesnych technologii (parki technologiczne, instytuty badawcze, inkubatory przedsiębiorczości, itp.), szkolnictwa, handlu, oświaty, gastronomii, hotelarstwa, turystyki, sportu (w tym dużych obiektów sportowych dla organizacji imprez międzynarodowych), transportu, łączności, itp. – o charakterze międzynarodowym, krajowym i ogólnomiejskim,
- dopuszcza się lokalizowanie:
- funkcji mieszkaniowej — z zaleceniem by udział tej funkcji kształtował się do 40 proc. powierzchni zabudowy na terenie,
- niezbędnych inwestycji celu publicznego z zakresu infrastruktury społecznej,
- małych i średnich obiektów produkcyjnych stosujących nowoczesne technologie,
- funkcji uzupełniających związanych z funkcją podstawową.]
Jak też wyjaśniał, „procedowanie mpzp w chwili obecnej wymusza ustalenie przeznaczenia zgodnie z obowiązującym studium — w przeciwnym wypadku wojewoda, będący organem nadzorczym, stwierdziłby nieważność planu”.
– Plan ogólny może wskazać inne przeznaczenie terenów – dodał zastępca włodarza miasta.
Poinformował też, że określenie terminu uchwalenia planu będzie możliwe po powrocie do prac planistycznych.

Zarząd Zieleni o sytuacji w parku Żerańskim
W środę do kwestii otwarcia parku Żerańskiego odniósł się jeden z radnych dzielnicy Białołęka, który przekazał „informację Zarządu Zieleni ws. działań, podjętych w celu wyeliminowania zagrożenia pożarowego, zakłócania porządku i dewastacji na terenie budowy”.
- Próby ograniczenia zakłócania porządku i dewastacji na terenie budowy nie przynoszą skutków w związku z ciągłym niszczeniu przez mieszkańców ogrodzenia budowy oraz nie stosowaniem się do próśb pracowników wykonawcy i zamawiającego o opuszczenia terenu budowy. W związku z incydentem naruszenia nietykalności cielesnej pracownika budowy zgłoszonym na policję, wykonawca zabezpiecza miejsca aktualnie wykonywanych prac i miejsca zagrażające życiu osób które wtargną na teren budowy. Odcinek parku od strony ul. Płochocińskiej jest aktualnie częściowo rozgrodzony jednak regularnie są odtwarzane i pojawiają się nowe tabliczki z informację o terenie budowy – przekazał na Facebooku Mateusz Senko z Klubu Radnych Stowarzyszenie Razem dla Białołęki.
Zabezpieczenie terenu i monitoring
Poinformował też, ze Zarząd Zieleni i wykonawcy parku skomentowali sprawę zwiększenia zakresu ochrony tego terenu zielonego.
- Ochrona na terenie budowy funkcjonuje od poniedziałku do piątku w godzinach od 17:30 do 7:00 natomiast w weekendy całodobowo. Ochroniarz wykonuje dwa obchody w ciągu zmiany. Jest to usługa realizowana przez wykonawcę, nie wynika z szczegółowych wymagań ZZW i nie jest przez ZZW nadzorowana – wskazano.
Senko przekazał też informacje dotyczące montażu monitoringu.
- Odnoście uzgodnień z ZOSM trwa określanie potrzeb technicznych i możliwości zamontowania kamer na terenie Parku. Z ostatniej informacji od ZOSM - Zakład nie rozstrzygnął jeszcze przetargu na nowy zakres kamer – poinformował Zarząd Zieleni.
Radny dodał, że dzielnica jest „w kontakcie z ZOSM i zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami montaż kamer jest zaplanowany po otwarciu parku”.
Porządkowanie obszaru
Udostępnił on też „informację Zarządu Zieleni ws. usunięcia gruzu i zagospodarowania terenu Parku Żerańskiego przy ul. Płochocińskiej - w nawiązaniu do pisma Komisji z dnia 16 maja, przesłanego do ZZW po poprzednim posiedzeniu Komisji”.
- Zgodnie z deklaracją ZZW do końca budowy usunięte zostaną wszystkie niebezpieczne pręty. Uprzątnięty będzie również luźny gruz i śmieci – podkreślono.
Zakończenie prac
Radny ze Stowarzyszenia Razem dla Białołęki przekazał też, że „aktualny termin zakończenia prac” to 1 września.
- Planowany termin oddania do użytkowania to wrzesień 2025. / Uzupełnienie po pytaniu o kary umowne: umowa przewiduje kary umowne za niedotrzymanie terminu realizacji prac z winy wykonawcy. Kary nie są naliczane, ponieważ termin realizacji inwestycji został aneksowany – wskazano.
Radny Białołęki o bezpieczeństwie
Mateusz Senko napisał też, że obecnie teren wokół parku”, jest patrolowany przez policję i straż miejską; funkcjonariusze interweniują „także na jego obszarze”.
- To działanie doraźne, bo za bezpieczeństwo i nadzór nad swoją inwestycją odpowiada wykonawca INMEL Poznań. Pomimo potwierdzenia, przedstawiciel firmy nie pojawił się na wczorajszym posiedzeniu Komisji Statutowej i Porządku Publicznego – zauważył.
Jak ocenił, „obrazuje to niestety podejście do tematu”.
- Natomiast temat drążymy do skutku — wystąpiłem już do wykonawcy o przedstawienie, jakie działania podejmą w celu zapewnienia faktycznego nadzoru nad inwestycją – napisał radny ze Stowarzyszenia Razem dla Białołęki.
Jego zdaniem, „jeden ochroniarz na 13 ha terenu to troszkę za mało”.
Napisz komentarz
Komentarze