Obwodnicę Pragi wyznaczono w… 2004 roku. O tej sprawie na łamach Raportu Warszawskiego pisaliśmy wielokrotnie. Ostatnio w lipcu, w rozmowie z nami, prezydent Rafał Trzaskowski przyznał, że liczy na wsparcie finansowe od rządu. Przypomnimy, że inwestycja znalazła się na liście tzw. trzech miliardów dla Warszawy, którą podczas kampanii wyborczej prezentował rządzący krajem PiS.
Wtedy koszt budowy obwodnicy, od ronda Wiatraczna do ronda Żaba, wyceniono na około miliard złotych. Po kilku miesiącach do tematu wróciła „Stołeczna”, powołując się na interpelację Roberta Migasa, radnego Miasto Jest Nasze z Pragi-Południe. W odpowiedzi na pismo radnego, Zarząd Dróg Miejskich poinformował, że jeszcze w lutym 2024 roku inwestycję podzielono na etapy, inne niż do tej pory:
- etap I - Rondo Wiatraczna – Radzymińska, z wyłączeniem tunelu drogowego
- etap II - Radzymińska – rondo Żaba
- etap III - tunel pod rondem Wiatraczna.
W związku z tak dużą zmianą, względem pierwszego pomysłu na obwodnicę, umowę z miastem rozwiązało biuro projektowe. Dodajmy, że ta umowa została podpisana w 2016 roku.
Ciąg dalszy tekstu pod zdjęciem.
Natomiast w czerwcu tego roku Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta (SZRM), który prowadzi tę inwestycję, poprosił miejskie jednostki o aktualne wytyczne pod budowę obwodnicy. Na pewno będzie ona skoordynowana z budową trzeciej linii metra.
Co dalej? Znowu czekamy na projekt
Jak informuje Dariusz Mosak, zastępca dyrektora SZRM, w lipcu podpisano umowę na nową koncepcję drugiego etapu starej obwodnicy (Radzymińska - rondo Żaba). Zajmie się tym firma Databout, która ma czas do 9 lipca 2026 roku. Poza koncepcją firma ma uzyskać także decyzję środowiskową. Dopiero potem ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę prac budowlanych. To opóźni inwestycję o kolejne lata. Wiadomo też, że dla drugiego etapu potrzebna będzie nowa ocena oddziaływania na środowisko.
- Zgodnie z opisem przedmiotu zamówienia w ramach zadania zostanie opracowane pięć wariantów inwestycji. Wariant realizacyjny wybrany zostanie przez Zespół Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (ZOPI), w skład którego wchodzić będą przedstawiciele Biur i jednostek organizacyjnych m. st. Warszawy – pisze Mosak w odpowiedzi na interpelację radnego.
- Jako Miasto Jest Nasze uważamy, że albo miasto powinno całkiem zrezygnować z tunelu i zaprojektować obwodnicę jako ulicę międzydzielnicową, albo zrobić arterię, ale z tunelem. Boimy się, że dostaniemy miejską arterię bez tunelu – mówi nam Robert Migas, radny MJN z Pragi-Południe.
Napisz komentarz
Komentarze