Reklama

Jak Warszawa walczy z kryzysem bezdomności? Dane nie kłamią

Zima nie daje za wygraną, co więcej w najbliższych dniach chłód będzie się jedynie nasilał. Jak co roku jest to czas szczególnie trudny dla osób w kryzysie bezdomności. Miasto, służby oraz organizacje streetworkerów podejmują kolejne działania, mające na celu pomóc potrzebującym. Ciepły posiłek i miejsce to spania to dopiero początek.
Jak Warszawa walczy z kryzysem bezdomności? Dane nie kłamią
Podczas czwartkowej konferencji miasto przedstawiło plan walki z bezdomnością

Autor: Jakub Szyda / Raport Warszawski

Przed nami powrót prawdziwej zimy. W trakcie kolejnych dni oraz najbliższego weekendu temperatury na zewnątrz mogą spaść nawet poniżej 10 st. C. Dla wielu z nas to okres droższych rachunków za ogrzewanie: gaz lub prąd. Jednak dla części z nas to czas walki o życie. Z pomocą wychodzą władze miasta, służby oraz organizacje pozarządowe i kościelne. I chociaż z roku na rok liczba osób w kryzysie bezdomności maleje, na ulicach Warszawy nadal są setki potrzebujących.

- Staramy się nieść pomoc przez cały rok. Lecz kiedy rozpoczynają się mrozy, nasze wsparcie jest szczególnie potrzebne. Obecnie prowadzimy zintegrowane działania ze strażą miejską oraz innymi instytucjami. Jednym z efektów jest współpracy jest autobus MPP, czyli Mobilny Punkt Poradnictwa. Dodatkowo uruchamiamy kolejne schroniska czy noclegownie - mówi Aldona Machnowska-Góra, zastępczyni prezydenta Warszawy.

MPP pomaga dziesiątkom ludzi dziennie

Już od kilku lat po ulicach Warszawy jeździ specjalny autobus. Chociaż z zewnątrz nie różni się on niczym od reszty floty WTP, na szybach wywieszona jest specjalna tabliczka z literami MPP. Jest to skrót od Mobilnego Punktu Poradnictwa. W pojeździe osoby potrzebujące pomocy mogą ogrzać się, dostać ciepłą herbatę czy bezpiecznie przemieścić się do noclegowni lub schroniska. Autobus kursuje codziennie, także w niedziele i święta.

- MPP jeździ dwa razy dziennie w okresie jesienno-zimowym. Najpierw o godz. 8 do 14, później o 17 do 19:30. Z praktyki zauważamy, że ten drugi kurs jest najbardziej potrzebny. Codziennie korzysta z niego kilkadziesiąt osób. Dla przykładu główny ruch generowany jest w porze obiadowej, kiedy to osoby w kryzysie bezdomności korzystają z autobusu, by dojechać do jadłodajni. Wieczorem osoby korzystają z autobusu, by dotrzeć do miejsc noclegowania - dodaje wiceprezydentka.

Autobus dla osób w kryzysie bezdomności / autor: Jakub Szyda, Raport Warszawski

Autobus działa nieprzerwanie od 2018 roku, a obsługują go najczęściej streetworkerzy. Na pokład przyjmowane są osoby w każdym stanie zdrowie czy trzeźwości. Autobus porusza się po specjalnej trasie, przygotowanej przez streetworkwerów, aby docierać do miejsc najczęściej odwiedzanych przez osoby w kryzysie bezdomności.

- Streetworkerzy pomagają cały czas. Działamy w różnych dzielnicach, w różnych miejscach: od altan śmietnikowych, przez pustostany po parki i lasy. Docieramy do ludzi potrzebujących pomocy. Zajmujemy się także prowadzeniem punktów poradnictwa, w tym MPP, gdzie pomagamy osobom w kryzysie bezdomności postawić pierwszy rok na drodze, do wyjścia z kryzysu. Rocznie pomagamy ok. 700 osobom - mówi Kamila Suchenek-Maksiak, przedstawicielka Stowarzyszenia Pomocy i Interwencji Społecznej.

Jak dodaje przedstawicielka stowarzyszenia, najważniejsza jest jednak pomoc zwykłych warszawiaków. Czasami kupno ciepłego posiłku lub napoju może uratować życie nieznanej nam osobie.

Ilu bezdomnych jest w Warszawie?

W Warszawie kilkukrotnie prowadzono badania, mające na celu wykazania konkretnej liczby osób potrzebujących. Z przedstawionych danych wynika, że potrzebujących z roku na rok potrzebujących jest coraz mniej. Co ciekawe tendencja spadkowa nie została zahamowana nawet przez pandemię Covid-19. 

Przed wybuchem pandemii wyniki analizy Ratusza wskazywały, że w Warszawie było dwa i pół tysiąca osób w kryzysie bezdomności. W 2024 roku prowadzone były dwa kolejne badania. Pierwsze zrealizowane było przez miasto, drugie przez władze rządowe, a prowadził je wojewoda. Oba te badania wskazały, że osób w kryzysie bezdomności jest mniej, ok. tysiąca ośmiuset.

- Jest to spory spadek. Wydaje mi się, że odpowiedzialna za to może być m. in. większa świadomość potrzebujących gdzie należy szukać pomocy. To także efekt naszej pracy, zwłaszcza zwykłych warszawiaków. Wiele osób w kryzysie korzysta np. z darmowych kanapek, herbat, Być może nigdy nie uda się doprowadzić do tego, by na ulicy nikt nie mieszkał. Lecz spadek liczby potrzebujących to sukces - komentuje wiceprezydent Machnowska-Góra.

Dla niektórych MPP stanowi namiastkę domu / autor: Jakub Szyda, Raport Warszawski

Pomoc niesiona przez miasto ma także drugie, dużo bardziej kontrowersyjne oblicze. Chodzi o dysproporcję w liczbie noclegowni i schronisk między lewą, a prawą strona Wisły. Wielu warszawiaków uważa, że miasto „spycha” problem bezdomności na Pragę, Białołękę czy Targówek.

Prawa strona Warszawy przeznaczona na noclegownie? 

Obecnie w całej Warszawie funkcjonuje 14 schronisk oraz trzy noclegownie. Problem zaczyna się przy kwestiach rozłożenia tych placówek na mapie miasta. Poza Śródmieściem lewa część stolicy jest niemalże pusta, jeśli chodzi o jakiekolwiek obiekty zapewniające schronienie. Dodatkowo wszystkie noclegownie ulokowane są tylko w jeden dzielnicy — Białołęce. Stąd wśród mieszkańców prawej części miasta poczucie niesprawiedliwego traktowania.

- Pracujemy nad tym, aby i w innych dzielnicach powstawały kolejne ośrodki pomocowe. Na Targówku, przy ul. Nieświeskiej powstanie kolejna noclegownia. Drugi punkt planowany jest na Mokotowie, przy ul. Polskiej — przekazuje wiceprezydentka. 

Na koniec warto dodać apel służb o reagowanie w nietypowych sytuacjach i nieprzechodzenie obojętnie wobec potrzebujących. Zwłaszcza tyczy się to osób ubranych nieodpowiednio do pogody, nieopuszczających komunikacji miejskiej na przystankach końcowych czy seniorów, którzy sprawiają wrażenie zagubionych lub przestraszonych.

Oczywiście nikt nie oczekuje od nas heroizmu, dlatego czasami wystarczy zwyczajny telefon na policję, straż miejską lub pogotowie ratunkowe. Taka forma pomocy nic nie kosztuje.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama