Nowy szpital na Ochocie. Rektor WUM zaproponował koncepcję radzie miasta

WUM chce wybudować nowy szpital

Nowy rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przedstawił kilku warszawskim radnym koncepcję budowy nowego obiektu szpitalnego na Ochocie. Klinika miałaby powstać przy ul. Banacha, w miejscu starego lądowiska dla helikopterów. Tym samym przejęłaby obowiązki funkcjonującego obecnie szpitala przy ul. Lindleya. 

- Dzisiaj wydanie zgody na taką inwestycję nie jest możliwe z powodu obowiązującego tam miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Niemniej ja i rektor jesteśmy już po rozmowach z panią prezydent w tej sprawie. Jeśli WUM przygotuje odpowiednią analizę, jesteśmy skłonni zmienić mpzp — mówi w rozmowie z Raportem Warszawskim Jarosław Jóźwiak, radny Koalicji Obywatelskiej i przewodniczący Komisji Zdrowia oraz Ładu Przestrzennego.

WUM, chcąc przygotować dokumentację, podjęło współpracę z Biurem Architektury i Planowania Przestrzennego. Jej wynikiem ma być analiza obszaru, która sprawdzi, jakie zmiany należy zastosować w mpzp, aby móc rozpocząć budowę obiektu. W sprawie tej złożono również interpelację, która ma pomóc WUM w realizacji ich planu.

- Jeśli przy Banacha ma stanąć nowy budynek, należy zdobyć trochę intensywności, którą dopuszcza studium. Problem polega na tym, że WUM na etapie uchwalania planów chciał rozbudowywać lub podwyższać wiele budynków. Więc teraz władze uczelni muszą się zdeklarować, z którego budynku możemy „ściągnąć” intensywność, aby uzbierać na nowy obiekt. I właśnie taką analizę WUM prowadzi z BAiPP — dodaje Jóźwiak.

Jeśli analiza urbanistyczna zostanie przeprowadzona pomyślnie, możliwe jest, aby jeszcze po tegorocznych wakacjach Rada Miasta przystąpiła do zmiany mpzp. Potencjalne uchwalenie zmian mogłoby zdaniem radnego Jóźwiaka nastąpić w pierwszym kwartale 2026 roku. Rozpoczęcie faktycznych prac w terenie byłoby wtedy już tylko kwestią czasu.

Zabytkowy szpital pójdzie w odstawkę?

Nowy obiekt przy ul. Banacha przejąłby rolę obecnego szpitala klinicznego przy ul. Lindleya, z którym WUM ma wiele problemów. Gmach jest bowiem zabytkiem, ze wszystkimi tego prawnymi konsekwencjami i niedogodnościami. W starym, XIX-wiecznym, budynku nie jest możliwym idealne wzmocnienie stropów czy optymalne umiejscowienie instalacji. Cierpi również na tym komfort pacjentów. Zawsze trzeba iść na jakieś kompromisy i oczekiwać na zgodę wydaną przez konserwatora. Nowy budynek ma rozwiązać wszystkie te bolączki.

Co jednak stanie się ze starym obiektem przy Lindleya? Rektor proponuje, aby budynek został przebudowany na uniwersytecki kampus, zaspokajający potrzeby dydaktyczne.

Całość inwestycji, jeśli otrzyma ona zielone światło ze strony Warszawy, zostałaby sfinansowana ze środków WUM. Rektor zaznaczył, że nadal mają oni rezerwę rządową, która pierwotnie miała być wykorzystana na modernizację Lindleya. Niemniej przy wymaganiach konserwatorskich, kwota ta byłaby zbyt mała. Nowy szpital nie tylko będzie praktyczniejszy, ale i tańszy.