Policja ze Śródmieścia zatrzymała kolejnego złodzieja rowerów. Tym razem 46-latek zaskoczył funkcjonariuszy, ponieważ poza jednośladami przywłaszczył sobie również... klocki. Trafił na wyjątkowo rzadki egzemplarz, warty około trzy tysiące złotych. Klocki podarował partnerce, a ten prezent kosztował go co najmniej trzy miesiące aresztu.
Wczoraj w 80. obchody wybuchu Powstania Warszawskiego, kontrowersję wywołało zamalowanie unikalnego muralu na stacji Metro Centrum, upamiętniającego Powstańców. Miasto tłumaczyło to błędem, popełnionym przez organizatora, który co dwa tygodnie ma w tym miejscu tworzyć nowe malowidło. Obiecano także, że do „Godziny W” na ścianach pojawią się symbole powstańcze.
„Ostatnie Pokolenie” przywitało amerykańską gwiazdę popu. W piątek 2 sierpnia ok. godz. 10. pięciu aktywistów klimatycznych przykleiło się do jezdni w bramie nr 7, na rogu ul. Siwca i Wybrzeża Szczecińskiego. Była to trasa, jaką Taylor Swift musiała pokonać, aby udać się na PGE Stadion Narodowy, aby wykonać swój drugi występ.
Powstanie Warszawskie jest jednym z lepiej udokumentowanych wydarzeń w historii drugowojennej Polski. Od tysięcy zdjęć, przez filmy, obrazy, akta, na wspomnieniach i poezji kończąc, wydarzenie to odcisnęło piętno na duszy miasta i narodu. Wydawać by się mogło, że odnaleziono już wszystko, lecz takie myślenie jest błędne. Przedstawiamy wam zupełnie nowe, wcześniej nieznane zdjęcia, pokazujące nowe oblicze Powstania.
Z Warszawskiej Patelni zniknął mural upamiętniający Powstańców Warszawskich. Dzieło będące wyrazem wdzięczności za poświęcenie bohaterów 1944 roku, zostało zamalowane. Mieszkańcy, ale i obcokrajowcy przybyli na koncert Taylor Swift, na ścianie przy wyjściu ze stacji metra Centrum, zamiast pięknego muralu, mogą podziwiać schnącą farbę. Mieszkańcy i radni są oburzeni, a miasto zrzuca winę na operatora instalacji.
Warszawę 2024 – w dużej mierze – zaplanowało trio Olszewski, Happach, Puchalski. Pierwsza dwójka już straciła swoje stanowisko, a o dymisji szefa ZDM-u mówi się coraz częściej. O przyszłości stołecznych inwestycji, pomysłach na transport czy zabudowę (w tym wieżowców) decydować będą ich następcy. Jaką Warszawę nam wymyślą?