Reklama

Nocne wyścigi w Warszawie. Mandaty na 123 tys. zł. „Policja walczy twardo”. Ale przepisów wciąż brak

Grupa organizująca nocne wyścigi znów na ulicach Warszawy. Na ich wydarzeniu nie zabrakło policji, która wystawiła setki mandatów na 123 tys. zł. - Policja twardo walczy z tego rodzaju przestępstwami - mówi szef MSWiA. Ale ta walka wciąż jest nierówna. Brakuje przepisów, by na dobre zakończyć ten proceder.
Zdjęcia z policyjnego helikoptera dokumentujące dziesiąte urodziny WNR.
Zdjęcia z policyjnego helikoptera dokumentujące dziesiąte urodziny WNR.

Autor: KSP / mat. pras.

Czy zbliża się kres nocnych wyścigów samochodowych po Warszawie? W ostatnich miesiącach skala tego zjawiska stała się szczególnie uciążliwa. W sieci pojawiały się nawet sygnały, że jeden z nielegalnych wyścigów doprowadził do tragedii na trasie Łazienkowskiej (Łukasz Ż. pędził ponad 200 km/h, zabił pasażera samochodu, w który wjechał). 

- Co słyszycie, kiedy letnim wieczorem otworzycie okno mieszkania? Bo ja słyszę głównie ryk. Ryk silników stuningowanych samochodów i motocykli, które codziennie, każdego wieczoru, urządzają sobie darmowe wyścigi po ulicach Warszawy – pisał Jan Mencwel, w felietonie dla Raportu Warszawskiego.

Gdy radny zaczął nagłaśniać kolejne nocne rajdy, organizacja Warsaw Night Racing (WNR) pisała o nim w swoich mediach społecznościowych. „Jeśli normalnych ludzi nazywasz patusami, to będzie reakcja” – pisali. Zapowiedział też pakiet działań prawnych przeciw WNR. – Nie przestraszę się i nie wycofam. Doprowadzę do rozbicia tej grupy i skazania jej członków – mówił nam. 

Policyjny helikopter i mandaty. Co dalej? 

W ostatni weekend grupa Warsaw Night Racing świętowała dziesięciolecie. Nie była to tajna informacja. Na „świętowanie” przygotowała się również policja. Wieczorem między godz. 18 a 4.50 skontrolowano 813 pojazdów. Z następującym skutkiem: 

  • 337 mandatów, na kwotę 123,3 tysiąca złotych
  • 72 zabrane dowody rejestracyjne i 5 praw jazdy
  • Zatrzymane 2 poszukiwane osoby i 1 pojazd.
akcja policji
Policja w akcji podczas zlotu / mat. pras., KSP

Akcja była spektakularna. Zaangażowano dziesiątki policjantów, a nad głowami uczestników spotkania latał policyjny śmigłowiec. W sumie skontrolowano wszystkie pojazdy biorące udział w wydarzeniu. Samochody sprawdzano pod kątem wszystkich możliwych przepisów, w tym sonometrami służącymi do sprawdzania emitowanego hałasu. 

- Nie ma zgody na poruszanie się po drogach pojazdów, które nie spełniają określonych przepisami norm i wymogów technicznych. Dotyczy to przekroczonych norm generowanego hałasu, ale także innych nieprawidłowości, takich jak: modyfikacje oświetlenia, ingerencje w układy wydechowe, które poza hałasem przekraczają normy dotyczące spalin lub popularne, a niezgodne z przepisami oklejanie szyb folią, które przez zmniejszenie przejrzystości szyb wpływa na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu – tłumaczy podkom. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. 

Dlaczego wyścigi ciągle się odbywają? 

Mimo regularnych kontroli i akcji policji organizatorzy WNR pozostają nieuchwytni. Jak ustalił TVN24, funkcjonariusze zgromadzili materiał, ale prokuratura odmówiła wszczęcia dochodzenia w sprawie organizatora tych spotkań. Konieczna jest zmiana przepisów. 

W listopadzie pisaliśmy o tym, że MSWiA pracuje nad zmianą prawa. Pojawić miała się kara za „organizowanie i udział w wyścigach”, a także za drift i jazdę na jednym kole. W tej sprawie we wtorek (11 lutego) wypowiedział się minister. 

- Przedstawiliśmy kilka tygodni temu pakiet regulacji, kończą się w tym momencie nad tym prace. Zmiany dotyczą kodeksu karnego, to kwestie bardzo złożone. Są tutaj dwa resorty wiodące, czyli infrastruktura i sprawiedliwość. My wspieramy te działania, by uregulować tę kwestię i zakazać pewnych rzeczy lub obłożyć je sankcjami. Natomiast dopóki zmiany w prawie nie nastąpiły, policja tak jak w ostatnią sobotę twardo walczy z tego rodzaju przestępstwami, które zagrażają życiu zdrowiu i spokojowi mieszkańców - mówił Tomasz Siemoniak, szef MSWiA. 

Wtórował mu prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski. Jak przyznał, gdy w życie wejdą wspomniane przepisy „wtedy nie będziemy mieli do czynienia z tego typu wyścigami”. 

Na razie nie podano, jednak kiedy przepisy mogą zostać poddane pod głosowanie. 

kontrola policyjna
Policjanci kontrolują samochody uczestniczące w WNR / mat. pras., KSP
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama