Remont na S8 opóźniła pogoda
Pracy nad S8 ciąg dalszy. Tym razem drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) zamkną jezdnię na odcinku między węzłami Konotopa (Warszawa Zachodnia S8/DK92) a Prymasa Tysiąclecia, z wyłączeniem zrealizowanego jeszcze w czerwcu dwukilometrowego fragmentu trasy. Dokładniej chodzi o fragment między ul. Lazurową, a Księcia Janusza. Pierwotnie ten planowano rozpocząć w nocy z poniedziałku na wtorek z 7 na 8 lipca, niestety fatalne warunki pogodowe pokrzyżowały plany drogowców.
W pierwszym etapie wymieniona zostanie nawierzchnia S8 na jezdni w kierunku Białegostoku. Drogowcy zaczną od zamknięcia kilku pasów: awaryjnego, lewego i części środkowego. Po zakończeniu tych prac ruch zostanie przełożony, a wykonawca inwestycji będzie realizował remont na drugiej połowie jezdni, w stronę Poznania. GDDKiA zastrzega sobie wskazanie dokładnego harmonogramu tych prac dopiero po zakończeniu pierwszego etapu.
W celu zminimalizowania utrudnień remont prowadzony będzie nocami, od godz. 20 do 7 rano, odcinkami o długości ok. kilometra na jednej jezdni. Kierowcy powinni mieć do dyspozycji po dwa pasy ruchu.
Fragment ekspresówki ma już 14 lat
Jak przypomina Małgorzata Tarnowska z biura prasowego warszawskiego oddziału GDDKiA, ekspresówka S8 między Konotopem a Prymasem Tysiąclecia została udostępniona kierowcom w styczniu 2011 roku, aż 14 lat temu. Obecnie jest to jeden z najbardziej obciążonych ruchem odcinków w kraju. Średnio w ciągu doby przejeżdża nim od 105 do 125 tys. pojazdów, w tym 12-13 tys. ciężarówek.
Tym samym zdaniem drogowców, aby zapewnić jak najdłuższe „życie” trasy, konieczne jest przeprowadzenie remontów utrzymaniowych, w tym wymianę ścieralnej nawierzchni.
Zakończenie prac planowane jest na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku.
Napisz komentarz
Komentarze