Reklama

Sąd oddalił wniosek w sprawie córki Magdaleny W. Chodzi o „stan zagrożenia dobra dziecka”

Trzyletnia Lena nie wróci w najbliższym czasie do biologicznej matki, Magdaleny W. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe oddalił wniosek kobiety o zmianę postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia – poinformował redakcję Raportu Warszawskiego Sąd Okręgowy Warszawa-Praga. Dziewczynka pozostanie więc u rodziny zastępczej.
Sąd oddalił wniosek w sprawie córki Magdaleny W. Chodzi o „stan zagrożenia dobra dziecka”
Sąd oddalił wniosek ws. 3-letniej Leny

Źródło: Wikimedia/Alina Zienowicz, CC BY-SA 3.0, x.com/sjkaleta

Magdalena W., skazana za oszustwa wyszła z aresztu śledczego na Grochowie 26 czerwca. Resztę kary pozbawienia wolności musi odbywać w systemie dozoru elektronicznego. 

Sprawa dotyczy mamy 3-letniej Lenki i 4-miesięcznego Oskara, który zmarł cztery dni po zatrzymaniu kobiety przez policję 15 maja. Rodzina mieszkała na Saskiej Kępie. Dzieci trafiły do różnych rodzin zastępczych, chociaż opiekę oferowały prababcia dziewczynki oraz babcia. W sprawie śmierci chłopca wszczęto śledztwo. Na pogrzebie zaś Oskara jego matka była w stroju więziennym, a ręce miała skute kajdankami zespolonymi.

Instytut Ordo Iuris, który zajął się sprawą tej kobiety, napisał na swojej stronie, że trafiła ona do aresztu po tym, jak zmieniono jej karę ograniczenia wolności — polegającej na wykonywaniu prac społecznych — na areszt. Fundacja wyjaśnia, że kobieta nie mogła wykonywać wówczas prac ze względu na zaawansowany stan ciąży, po czym na okres poporodowy. 

Oddalenie wniosku

Zaraz po wyjściu z zakładu karnego Magdalena W. zapowiedziała, że będzie podejmować działania na drodze prawnej w celu odzyskania córki. Jej starania nie przyniosły jednak oczekiwanego przez nią skutku, gdyż jej wniosek został oddalony. 

Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.

- Postanowieniem z dnia 1 lipca 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie oddalił wniosek Magdaleny W. o zmianę postanowienia o udzieleniu zabezpieczenia – przekazał naszej redakcji sędzia Sądu Okręgowego Mariusz Jabłoński.

Jak wyjaśniał, chodzi o postanowienie z 19 maja br. Tego dnia „Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Południe w Warszawie wszczął z urzędu postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej i umieścił dzieci Magdaleny W. w pieczy zastępczej”.

Uzasadnienie sądu

Rzecznik prasowy SO Warszawa-Praga przedstawił argumenty, dla których wniosek kobiety został odrzucony. 

- Przesłanką działania sądu opiekuńczego jest stan zagrożenia dobra dziecka. Ochrona tego dobra jest wyznacznikiem wszelkich dalszych decyzji sądu opiekuńczego, także w zakresie umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej, czy też zmiany tego postanowienia. Sąd dokonuje stosowej oceny w tym przedmiocie badając wszelkie okoliczności dotyczące sytuacji życiowej dziecka – wyjaśnia SSO.

Jak nas poinformowano „sąd opiekuńczy uznał zatem, że aktualnie dobro dziecka – niezależnie od wniosku matki czy babci dziecka — przemawia za tym, aby na czas trwania postępowania o ograniczenie władzy rodzicielskiej dziecko pozostawało w pieczy zastępczej”. 

- Podkreślam, że decyzja w tym przedmiocie ma charakter tymczasowy, jej istotą jest zabezpieczenie sytuacji dziecka na czas toczącego się postępowania opiekuńczego – zaznaczył sędzia Jabłoński.

Z informacji przekazanych naszej redakcji wynika, że nie podjęto jeszcze kroków do odwołania się od decyzji Sądu Rejonowego. 

- Zgodnie z aktualnym stanem sprawy, do akt nie wpłynął wniosek o doręczenie postanowienia z uzasadnieniem, a to jest pierwszy krok do złożenia ewentualnego środka odwoławczego – poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

Stanowisko Ordo Iuris

Sprawą Magdaleny W. zajmuje się Ordo Iuris. Prawnicy należący do tej fundacji złożyli wniosek o uchylenie pieczy zastępczej wobec 3-latki, który został jednak oddalony przez sąd. Oddalony został także wniosek babci dziewczynki, która chciała przejąć pieczę zastępczą do momentu odzyskania przez Magdalenę W. córki. Pierwsza rozprawa ma się odbyć 9 września.

Decyzja sądu jest całkowicie niezrozumiała. Dziecko zostało odebrane matce i umieszczone u obcych w pieczy zastępczej z uwagi na rzekomy brak bliskich, którzy mogliby się zaopiekować nim podczas odbywania przez matkę kary. W takiej sytuacji wyjście matki na wolność powinno doprowadzić do natychmiastowej decyzji o powrocie dziecka do domu rodzinnego. W tym przypadku zaś nie dosyć, że sąd nie chce oddać dziecka matce, to odmawia też w takiej sytuacji umieszczenia go w pieczy zastępczej u babci, która pozostaje w gotowości zajęcia się 3-latką do czasu odzyskania jej przez matkę – powiedziała prawnik Magdalena Majkowska w komunikacie wydanym przez Ordo Iuris.

W jej ocenie „taki stan będzie pogłębiał traumę u małoletniej wywołaną rozdzieleniem z matką oraz utratą młodszego brata, który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach, przebywając w rodzinie zastępczej”.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama