Reklama

Ruszył przetarg na nowe tramwaje dla Warszawy. Na liście tylko zagraniczni producenci

Warszawa stoi przed wyborem: czy nowe tramwaje dostarczy koreański Hyundai, czy czeska Škoda? W przetargu na dostawę nawet 160 nowych wagonów rywalizują tylko te dwa podmioty. Polscy producenci ten przetarg odpuścili.
Hyundai 140N „Warsolino”
Hyundai 140N „Warsolino”

Źródło: Tramwaje Warszawskie

Dotychczas warszawski tabor zdominowany był przez polskich producentów – PESĘ i Konstal. Jedynym zagranicznym wyjątkiem są nowe Hyundaie 140N „Warsolino”. Teraz role się odwróciły i swoje produkty zaoferowały tylko zagraniczne firmy – czeska Škoda, która zasila tabor w Pradze oraz, już obecny w Warszawie, koreański Hyundai.

Przetarg, czas start

22 lipca Tramwaje Warszawskie otworzyły oferty w przetargu ramowym. Škoda zaproponowała 21,15 mln zł netto za tramwaj jednokierunkowy i 22,28 mln zł za dwukierunkowy. Hyundai zaoferował 21,96 mln zł za wersję jednokierunkową w zamówieniu podstawowym, ale w opcji cena spada do 20,42 mln zł. Od koreańskiego producenta tańsza ma być również opcja dwukierunkowa – 21,03 mln.

- Ceny nie są ostateczne – z wykonawcami spełniającymi kryteria zawrzemy umowy ramowe. Później wykonawcy będą rywalizować ceną o umowę wykonawczą – mówi Witold Urbanowicz, rzecznik Tramwajów Warszawskich.

To oznacza, że prawdziwa walka dopiero przed nami. W drugim etapie liczyć się będzie tylko najniższa cena. Nie wykluczone, że Tramwaje Warszawskie skorzystają z ofert obydwu producentów.

Kiedy nowe tramwaje wyjadą na tory? Umowa ramowa ma obowiązywać 48 miesięcy, a producent będzie miał 28 miesięcy na dostawę pierwszych wagonów. Pierwsze dwa tramwaje muszą pojawić się w ciągu 24 miesięcy od podpisania umowy wykonawczej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze egzemplarze pojawią się na stołecznych torach najwcześniej w 2028 roku.

Więcej miejsc siedzących i systemy bezpieczeństwa

Nowe tramwaje mają być oparte na sprawdzonych konstrukcjach, ale z poprawkami. Miasto wymaga:

  • min. 42 miejsca siedzące w wagonie dwukierunkowym,
  • min. 56 miejsc w jednokierunkowym,
  • system antykolizyjny, który ostrzeże motorniczego przed przeszkodą,
  • skrajne wózki skrętne (na podstawie doświadczeń z Hyundaiami).

Nowe tramwaje mają być też dłuższe (do 33 metrów). Czy to wystarczy, by poprawić komfort podróży? Czy zagraniczni producenci zaoferują lepsze bezpieczeństwo i większą wygodę warszawiakom? 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

NAPISZ DO NAS

Masz temat dotyczący Warszawy? Napisz do nas. Zajmiemy się Twoją sprawą.

Reklama
Reklama