Oto nasze podsumowanie kolejnych miesięcy 2024 roku w Warszawie.
Styczeń – rządy
Początek roku upłynął w atmosferze pojednania między rządem a samorządem. Zarówno w stolicy, jak i w parlamencie, rządzi Koalicja Obywatelska. Ta zmiana przyczyniła się do wielu wspólnych konferencji. Prezydent Trzaskowski, w otoczeniu ministrów, zapowiedział m.in. remont stadionu Skry, a także modernizację toru łyżwiarskiego Stegny.
Z kolei nowy wojewoda Mariusz Frankowski (ex radny Warszawy) przekazał miastu dawną radziecką szkołę przy ul. Kieleckiej. Z zapowiedzi wynikało też, że nie będzie blokował, jak jego poprzednik, rozszerzania strefy płatnego parkowania.
Jednak na „dużym podwórku” politycznym działo się sporo.
- W styczniu w Warszawie odbył się Marsz Wolnych Polaków, zwolennicy PiS i przeciwnicy rządu poszli pod kancelarię premiera.
- Trwały też kontrowersyjne przejęcia mediów publicznych,
- a posłowie Wąsik i Kamiński trafili z Pałacu Prezydenckiego do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów.

Luty – Liza
W lutym doszło do brutalnego gwałtu i morderstwa Lizy. To sprawa, która wstrząsnęła Warszawą. Przypomnijmy, że uchodźczyni z Białorusi został znaleziona 25 lutego 2024 roku naga, nieprzytomna w bramie przy ul. Żurawiej. W stanie krytycznym trafiła do szpitala, gdzie zmarła pięć dni później. Przez Warszawę przeszedł potem nawet marsz pamięci, który miał za zadanie nagłośnić brutalną zbrodnię i zwrócić uwagę na kwestie bezpieczeństwa.
Podejrzany 23-letni Dorian S. miał zgwałcić kobietę i ukraść jej dwa telefony komórkowe, portfel i kilka kart płatniczych. Podczas przeszukania jego mieszkania znaleziono m.in. nóż kuchenny i kominiarkę, których użył do przestępstwa.
W czasie procesu, który relacjonujemy, mówił:
- Chciałem obrabować jakiś sklep (…). Użyłem tego noża, żeby się wystraszyła. Chciałem, żeby oddała mi pieniądze i żeby nic więcej się nie stało. (…) Najwidoczniej się nie wystraszyła. Nie mogę wyjaśnić, dlaczego ją zgwałciłem. Czułem się wtedy, jak w amoku – zeznawał Dorian S.
Marzec – kładka
Pod koniec miesiąca Rafał Trzaskowski otworzył kładkę przez Wisłę. To kolejna przeprawa w Warszawie, tym razem niedostępna dla samochodów. Most o długości 452 metrów od początku cieszył się sporym powodzeniem wśród mieszkańców i turystów.
Jednak z drugiej strony, wiele osób zwracało uwagę na brak „podłączenia” mostu do ulic Pragi i Śródmieścia. I tak, przejście przez Wisłostradę, poprzez które można przejść w stronę Starego Miasta, otwarto dopiero na przełomie października i listopada. Z kolei na Pradze wciąż brakuje wygodnego połączenia z ul. Okrzei.

Kwiecień - wybory
Wybory samorządowe, o których mało kto już pamięta. To był czas istnego maratonu, ponieważ w październiku odbyły się wybory parlamentarne, w kwietniu samorządowe, a w czerwcu europejskie. Co istotne, w stolicy po raz drugi zwyciężył Rafał Trzaskowski. Ponownie wygrał w pierwszej turze zdobywając 57 proc. wszystkich głosów.
- Rafał Trzaskowski - 57 proc. (dokładnie 444 006 głosów),
- Tobiasz Bocheński, PiS - otrzymał 23 proc. (178 652),
- Magdalena Biejat z Lewicy – 12,86 proc. (99 442).
Ponownie większość w radzie Warszawy zdobyła Koalicja Obywatelska, ale – co trzeba dodać – wraz z Lewicą do rady swoich przedstawicieli wprowadziło stowarzyszenie Miasto Jest Nasze. To pierwszy raz w historii stolicy, gdy społecznicy mogą współdecydować o mieście. Co więcej, wiceprzewodniczącą Rady Warszawy została Melania Łuczak z MJN.
Okres powyborczy to także przetasowanie w zarządzie miasta.
- Z ratusza do PGNiG Termika odszedł pierwszy zastępca Trzaskowskiego – Michał Olszewski, który w urzędzie przepracował 17 lat.
- Na chwilę w jego miejsce pojawiła się Adrianna Porowska (Polska 2050), jednak szybko „uciekła” do rządu.
- Na dobre w ratuszu zagościł za to Tomasz Mencina, który po Olszewskim przejął biura związane z inwestycjami.
- Zmieniono też skarbnika, ponieważ dotychczasowy, Mirosław Czekaj, został prezesem Banku Gospodarstwa Krajowego. Jego stanowisko przejęła Marzanna Krajewska.
Maj – pożar
Do pożaru doszło 12 maja nad ranem. Popularna hala przy ul. Marywilskiej 44 stanęła w płomieniach. Pozostały po niej zgliszcza. Prokuratura do dziś prowadzi śledztwo, ale nie wyklucza ingerencji obcych służb. Pożar to także tragedia dziesiątek kupców, którzy na Białołęce handlowali od lat. Niektórzy stracili prawdziwe fortuny. Dość powiedzieć, że w listopadzie prokuratura ujawniła, co udało się odzyskać ze zgliszcz hali. To blisko 1,9 mln zł oraz kilogram złota w sztabkach.
W maju minister Sławomir Nitras ogłosił wstępne plany budowy innej hali, sportowej, na 22 tys. osób w pobliżu Stadionu Narodowego. Poza tym trwała kampania do europarlamentu, a Rafał Trzaskowski oficjalnie zainaugurował swoją druga kadencję. Do tego w stolicy rozpoczęła się dyskusja o neutralności urzędów – co prawa strona polityczna odebrała jako próbę zdejmowania krzyży z budynków publicznych.
Czerwiec – średnica
W czerwcu uruchomiliśmy Raport Warszawski. Jednym z pierwszych opublikowanych artykułów był wywiad z Piotrem Malepszakiem, wiceministrem odpowiedzialnym za kolej. Dowiedzieliśmy się w nim, że remont linii średnicowej zostanie przełożony (najwcześniej na rok 2030). Ale te zmiany mają spowodować np. możliwość zabudowy terenu nad Średnicą.
Informowaliśmy też o Towarowej 22. Po kilku latach przestoju deweloper (Echo Investment) zaprezentował plany dotyczące wielkiej budowy. Na ogromnym gruncie po dawnych zakładach drukarskich powstanie park, wieżowce i budynki mieszkalne. Ta budowa już trwa.
Pisaliśmy też o fentanylu, który zbierał śmiertelne żniwa pod Warszawą. Na szczęście w stolicy obyło się bez większych problemów. Pożegnaliśmy Multikino Ursynów, a na ulicach po raz pierwszy pojawiła się kontrowersyjna grupa „Ostatnie Pokolenie”.
Lipiec – Strefa Czystego Transportu
Od 1 lipca w Warszawie obowiązuje Strefa Czystego Transportu (SCT). Stare diesle i jeszcze starsze samochody benzynowe nie mogą wjeżdżać do, dość szeroko rozumianego, centrum Warszawy. Strefa wywoływała kontrowersje, ale po jej wprowadzeniu wiele osób przestało ją krytykować. Do tego, aż do dzisiaj, nie wystawiono żadnego mandatu za nieuprawniony wjazd.
W lipcu informowaliśmy także o kuriozalnej budowie pawilonów Centrum Lokalnego Kamionek. Przypomnijmy, po tym jak dzielnica nie znalazła chętnych do najmu postanowiła przenieść je… nad zalew Zegrzyński.

W tym samym czasie zdumiewające rzeczy działy się w samym centrum Warszawy. Z zabytkowego gmachu NBP przy placu Powstańców został tylko szkielet. I do dziś pozostała tam wyrwa w centrum miasta.
W lipcu po raz kolejny mierzyliśmy się ze skutkami zmian klimatu. Z jednej strony gwałtowne, nawalne deszcze, które zalewały ulice, ale także doprowadziły do zniszczeń m.in. w Łazienkach Królewskich. Z drugiej, najcieplejsza noc w historii Warszawy. W najzimniejszym momencie odnotowano aż 23,5 stopnia Celsjusza.
Sierpień – przejścia śmierci
Nie okrągła rocznica Powstania Warszawskiego, w czasie której zapowiedziano rozbudowę muzeum, a wypadek na Woronicza był tematem nr 1 w sierpniu. W połowie miesiąca jadący zbyt szybko kierowca wjechał wprost w kobietę przechodzącą na przejściu dla pieszych. Następnie wjechał w przystanek. Zmarły dwie osoby, a wiele było poszkodowanych.
Okazało się, że feralne przejście zostało ocenione na „0” w skali 0-5 w czasie audytu ZDM. Jak sprawdziliśmy, w Warszawie było aż 68 takich przejść. Drogowcy zlokalizowali je i opisali, ale zabrakło czasu oraz pieniędzy, by je wyremontować. Po wypadku się to zmieniło. Obecnie ZDM powołał cały pion zajmujący się bezpieczeństwem, a kilkanaście „przejść zero” udało się, czasem tymczasowo, zabezpieczyć. Rada Warszawy przyznała na remonty dodatkowe pieniądze.
W sierpniu ujawniliśmy też kłopoty z remontem Trasy Łazienkowskiej. Czytelnicy donosili, że robotnicy przestali pracować. Okazało się, że przez błąd projektanta trzeba było przerwać prace. Poza tym konieczne okazało się przygotowanie nowego projektu. W sumie remont jest przez to opóźniony o ponad rok.
W tym miesiącu pożegnaliśmy też słynny hotel Marriott. Budynek nadal stoi, ale amerykańska sieć – w dziwnej atmosferze – nagle, z dnia na dzień, wycofała się z prowadzenia biznesu. Za to, jeśli chodzi o rozrywkę, to królowała Taylor Swift, która zagrała w stolicy aż trzy koncerty.
Wrzesień – Łazienkowska
We wrześniu rozmawialiśmy z mieszkańcem, który pozwał m.st. Warszawę za hałas. To bezprecedensowa sprawa, której celem jest zwrócenie uwagi na problem. W centrum stolicy coraz trudniej się mieszka. Problemem są głośne, przerobione samochody, a także liczne imprezy. Za tę pierwszą sprawę, po serii także naszych artykułów, zabrała się drogówka. Wyniki kontroli były zdumiewające – niemal ¾ wszystkich sprawdzanych samochodów otrzymywało mandaty za różne przekroczenia.
.jpg)
Po wakacjach odżył temat ciszy alkoholowej. Miasto pokazało wyniki konsultacji, z których wynika, że znaczna część mieszkańców chce prohibicji w sklepach między godz. 22 a 6 rano. Do dziś zmian jednak nie wprowadzono.
Niestety, ale wrzesień to także miesiąc, który upłynął pod znakiem kolejnego wypadku – tym razem na Trasie Łazienkowskiej. Pędzący vw arteonem ponad 220 km/h Łukasz Ż. doprowadził do wypadku, w wyniku którego zginął mężczyzna, ojciec podróżujący samochodem wraz z dziećmi. Co więcej, Ż. nie udzielił pomocy, zostawił wszystkich i uciekł z Polski. Znaleziono go dopiero po kilku dniach w szpitalu w Niemczech. Trwa śledztwo.
.jpg)
Październik – Muzeum Sztuki Nowoczesnej
Jedni go kochają, inni nienawidzą. Budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej, otwarty w październiku, na pewno nie jest nijaki. Od początku wywołuje kontrowersje także dlatego, że znajduje się w samym sercu Warszawy, w miejscu ważnym od setek lat.
Ale nie było to jedyne, ani najważniejsze otwarcie października. W tym miesiącu uruchomiono nową linię tramwajową do Wilanowa, a także ogromną zajezdnię Annopol (Białołęka). Szczególnie trasa biegnąca na południe wywoływała emocje – raczej te pozytywne. Szybko okazało się, że była niezwykle potrzebna. Ratusz co tydzień podawał nowe statystki pasażerów.
W październiku ujawniliśmy też problemy z lokalną oczyszczalnią ścieków. „Cyraneczka” od dawna zrzuca ścieki do kanału Wawerskiego. Była za to karana, ale proceder trwa nadal. Tym razem działanie prywatnej oczyszczalni zainteresowało nie tylko mieszkańców i aktywistów, ale także radnych i władze miasta.
Listopad – Strefa
Od początku listopada ruszyła Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego (SPPN) na Saskiej Kępie i Kamionku. To projekt, który obiecywano już rok wcześniej, jednak skutecznie przyblokował go poprzedni wojewoda. Tym razem się udało. Po prawie dwóch miesiącach wydaje się, że większość mieszkańców jest zadowolona z tego rozwiązania.
Pod koniec miesiąca doszło do tragedii przy ul. Inżynierskiej. Na skutek błędu jeden z policjantów zastrzelił drugiego. Obaj interweniowali w „zagłębiu narkotykowym”, o którym na łamach Raportu Warszawskiego pisaliśmy od dawna. Przy okazji okazało się, że w stołecznym garnizonie brakuje nawet 20 proc. funkcjonariuszy.
Grudzień – Cepelia
Wydarzeniem grudnia, przynajmniej do świąt, było otwarcie modernistycznego pawilonu „Cepelia”. Obiekt przy Marszałkowskiej, przywrócony do dawnej świetności, zachwyca niemal wszystkich. Przez krytyków architektury został przyjęty znacznie lepiej niż pobliski MSN. Okazuje się, że powojenna architektura też ma całkiem sporo do zaoferowania.
Jednak końcówka grudnia to też bezprawna rozbiórka – właściwie zburzenie – zabytkowej kamienicy przy ul. Łuckiej 8. Deweloper kontynuował prace mimo decyzji nadzoru budowlanego, burmistrza i konserwatora zabytków. Dziś zamiast najstarszej czynszówki na Woli mamy kupę gruzu. I pytanie, które nam pozostaje, czy ktoś odpowie za to zniszczenie?
Tym smutnym zdjęciem kończymy rok, który dla Warszawy był i dobry, i zły. Pisaliśmy o wielu ważnych rzeczach i pozytywnych zmianach, ale punktowaliśmy też błędy czy opisywaliśmy skandale. Do zobaczenia w 2025 roku.

Napisz komentarz
Komentarze